Tekstylne buble, czyli jak nas oszukują producenci ubrań. Kontrola Inspekcji Handlowej

• Dorota Kraskowska
• /
• 12 czerwca 2019

W ciągu ostatnich 2 lat Inspekcja Handlowa wzięła pod lupę ponad 5 tys. partii ubrań dla dorosłych, dzieci i niemowląt, w tym odzież sportową, stroje kąpielowe, a także pościel, ręczniki i obrusy. Kontrole odbyły się u 778 przedsiębiorców z całej Polski, w sklepach, hurtowniach oraz u producentów i importerów.

W laboratorium UOKiK w Łodzi sprawdzano następujące parametry:

• czy skład surowcowy podany na etykiecie jest zgodny ze stanem faktycznym,
• czy tkaniny mają dokładnie takie właściwości, jakie podaje producent,
• czy wymiary produktów zgadzają się z podanymi na etykiecie.

Badania laboratoryjne wykazały, że ubrania wykonane są z innych składników niż wynikało to z etykiet, ręczniki mają inne wymiary niż podane na etykiecie (nietrudno zgadnąć, że mniejsze), a obrusy plamoodporne niestety nie wykazywały takich właściwości. Inne masowe niedociągnięcia to wystające nitki czy krzywe szwy w ubraniach.

Jak oszukują producenci ubrań?

Jak to możliwe, że aż prawie co trzeci skontrolowany produkt włókienniczy był złej jakości? Kolejny grzech producentów to niewłaściwe oznakowanie — Inspekcja Handlowa zakwestionowała pod tym względem 31 procent badanego towaru.

Testu laboratoryjnego nie przeszło aż 37,2 proc. badanych produktów, a najwięcej zastrzeżeń (44,3 proc.) wzbudziła konfekcja dla dorosłych.

Oto wybrane przykłady nieprawidłowości:

• Informacja na etykiecie: koszula męska 100 proc. bawełny. Kontrola wykazała zupełnie inny skład: 61,4 proc. poliestru i tylko 38,6 proc. bawełny,
• Informacja na etykiecie: sweter damski 100 proc. lnu. Kontrola wykazała: 78,7 proc. akrylu i 31,3 proc. poliestru,
• Informacja na etykiecie: bluzka dziewczęca 40 proc. bawełny, 60 proc. poliestru. Kontrola wykazała: 100 proc. poliestru,
• Informacja na etykiecie: obrus plamoodporny. Kontrola wykazała: nie można było wyczyścić z oleju rzepakowego,
• 6 partii ręczników miało inne wymiary, niż deklarowali producenci.

Wszystkie tekstylia zakwestionowane podczas badań laboratoryjnych zostały wstrzymane od obrotu do czasu prawidłowego oznakowania. Producenci otrzymali informacje dotyczące stwierdzonych nieprawidłowości. Większość z nich jeszcze w trakcie kontroli dobrowolnie poprawiła oznakowanie, czyli podała zgodny ze stanem faktycznym skład surowcowy, prawidłowe nazwy włókien oraz właściwe rozmiary.

Włókna metalowe w ubraniach to nie wszystko. Co jeszcze producenci dodają do odzieży? Michał Górecki

Kary dla producentów ubrań za oszukiwanie klientów

Jak podaje Departamentu Inspekcji Handlowej UOKiK, w 2018 roku nałożono na producentów 10 mandatów karnych, każdy w wysokości 2150 zł, zastosowano 26 pouczeń w trybie art. 41 Kodeksu wykroczeń oraz sformułowano 19 żądań usunięcia ujawnionych nieprawidłowości.

Czy kontrole i kary spowodują, że producenci przestaną masowo oszukiwać klientów? Zdecydowanie dobrą praktyka jest reagowanie na wszelkie nieprawidłowości i zgłaszanie takich incydentów.

Gdzie uzyskasz pomoc dla konsumentów?

Masz zastrzeżenia lub wątpliwości do zakupionego produktu? Skontaktuj się z Inspekcją Handlową lub rzecznikiem konsumentów w twoim mieście lub powiecie.

• infolinia konsumencka: 801 440 220 lub 22 290 89 16
• [email protected]
• Regionalne Ośrodki Konsumenckie, tel. 22 299 60 90

Uwaga, nadchodzi fala letnich kradzieży ogrodowych Dorota Kraskowska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.