Jak długo trzeba czekać na przesyłkę z Chin?
Przełom listopada i grudnia to najgorętszy czas na rynku przesyłek kurierskich i trudno się temu dziwić – zamawiamy wszystko i na potęgę, byle zdążyć przed świętami. Dzięki licznym serwisom internetowym, dziś nie ma znaczenia czy kupujemy prezent w sklepie za rogiem czy w dalekich Chinach. Problem w tym, że czasem na paczki z dalekich krajów trzeba naprawdę długo poczekać. Jak długo trzeba czekać na przesyłkę z Chin?

- Mikołaj Frączak
- /
- 21 listopada 2019
Intensywny czas na rynku przesyłek kurierskich
Urząd Komunikacji Elektronicznej zwraca uwagę, że czas w kalendarzu między amerykańskim Black Friday przypadającym w ostatni piątek listopada a Bożym Narodzeniem to tzw. szczyt na rynku pocztowo-kurierskim. Regulator zwraca uwagę, że aby mieć pewność, że przesyłka dotrze do nas przed pierwszą gwiazdką, konieczne jest zamówienie jej z jak najdłuższym wyprzedzeniem.
W tym roku dodatkowym problemem jest sam kalendarz. Ostatni piątek miesiąca wypada dopiero 29 listopada, a to oznacza, że najbardziej intensywny czas na rynku przesyłek jest stosunkowo krótki. To sprawia, że o ile skusimy się na promocje w sklepie, którego magazyny zlokalizowane są na terenie Unii Europejskiej, raczej nie narazimy się na stres związany z wypatrywaniem kuriera. Problemy mogą się zacząć wówczas, gdy prezent dla bliskiej osoby zamówimy w Chinach lub USA.
Jak długo trzeba czekać na przesyłkę z Chin?
Zamawianie przez internet tworzy iluzję, że wszystko jest na wyciągnięcie ręki i dostępne od zaraz. Faktem jest, że informacja w światowej sieci telekomunikacyjnej jest w stanie w ciągu kilku sekund dotrzeć w najdalszy zakątek globu i wrócić. Niestety, tego samego nie możemy powiedzieć o fizycznym transporcie towarów, które aby dotrzeć pod wskazany adres, często pokonują kilkanaście i więcej tysięcy kilometrów na pokładach potężnych kontenerowców. Po drodze są przeładowywane w centrach logistycznych. To wszystko trwa. Rozwój lotniczego transportu cargo jest co prawda faktem, ale wiele towarów musi odczekać w kolejce wiele dni, zanim trafi na pokład samolotu lecącego do Europy. Nie wszystkie towary również mogą być przewożone tą drogą. Przepisy wprowadzają ogromne ograniczenia w przypadku produktów zawierających np. baterie.
CZYTAJ TEŻ Czas na zmianę opon. Co naprawdę dają zimówki i wielosezonówki?
Jak wynika z zestawienia Urzędu Komunikacji Elektronicznej, przesyłka nadana w Chinach podróżuje do Polski minimum cztery tygodnie. Tu warto zaakcentować słowo „minimum”, bowiem w okresie przedświątecznym termin ten może się znacznie wydłużyć i trudno liczyć na gwarancję szybkiego dostarczenia. Zdarzają się przypadki, gdzie z powodu nasilonego ruchu nasza paczka utknie gdzieś w porcie niczym samochód w korku na drodze dojazdowej do galerii handlowej i nic nie możemy z tym zrobić.
Jak długo trzeba czekać na paczkę z USA?
Co ciekawe, jeszcze dłużej możemy czekać na paczkę wysłaną w USA. To bardzo ważna wiadomość, szczególnie dla osób, które skuszą się na promocję z okazji Black Friday. Minimalny czas oczekiwania na taką przesyłkę wynosi około pięciu tygodni. Przepustowość transportu między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską w okresie przedświątecznym jest bardzo mocno ograniczona, co wynika z coraz częstszych zakupów mieszkańców Starego Kontynentu w internetowych sklepach zlokalizowanych za oceanem.
CZYTAJ TEŻ Wyższa akcyza na alkohol 2020. Czy można zgodnie z prawem robić własny alkohol?
Jak długo trzeba czekać na paczkę z UE i Ukrainy?
Warto zastanowić się nad zakupem prezentu w sklepie zlokalizowanym na terenie Unii Europejskiej. W tym przypadku mówimy zazwyczaj o trzytygodniowym czasie oczekiwania – wszystko zależy, z którego kraju członkowskiego nasze paczki zostaną wysłane. Ciekawym kierunkiem zakupów jest Ukraina, skąd przesyłki przychodzą po m.in. 2 tygodniach od dnia zamówienia. Wynika to z jednej strony z geograficznej bliskości tego kraju, z drugiej zaś wiąże się to z bardzo rozwiniętą wymianą kurierską z naszym wschodnim sąsiadem, która zwiększyła się wraz z napływem do Polski setek tysięcy pracowników z Ukrainy.
Przedświąteczny boom zakupowy
Jak szacuje UKE, roczny wolumen dostarczeń przesyłek na terenie polski wynosi aktualnie pół miliarda i co roku rośnie w tempie kilkunastu procent. Skalę przedświątecznego boomu dobrze ilustruje fakt, że w okresie czterech tygodni poprzedzających Boże Narodzenie do odbiorców trafia co piąta przesyłka z całego roku. To oznacza, że ruch jest ok. 2,5 razy większy niż średnio w całym roku kalendarzowym.
CZYTAJ TEŻ Konkurs — Jak się zabezpieczasz
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.