Kolejna firma telekomunikacyjna na celowniku UOKiK

• Mikołaj Frączak
• /
• 28 października 2019

Klienci firm telekomunikacyjnych wprowadzani w błąd

Jak poinformował w najnowszym komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), przedstawiciele spółki Telestrada mogli wprowadzać w błąd klientów informując, że są reprezentantami ich dotychczasowego operatora usług telekomunikacyjnych. W opinii urzędu, wielu skarżących twierdziło, że nie otrzymywali od spółki podpisanych dokumentów. To wszystko stało się podstawą wszczęcia postępowania przez regulatora. Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, spółka może otrzymać karę sięgającą 10 procent obrotów.

Liczne skargi od klientów Telestrady

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że w ostatnim czasie wpływało do niego wiele skarg, które dotyczyły wspomnianej firmy telekomunikacyjnej. Istnieje podejrzenie, że firma w sposób nieuczciwy mogła pozyskiwać nowych klientów poprzez wprowadzanie ich w błąd.  Jej przedstawiciele mieli podszywać się pod dotychczasowego operatora, najpierw dzwoniąc z konkretną ofertą, a potem odwiedzając ich w domach w celu podpisania dokumentów.

CZYTAJ TEŻ Konsumenci wygrali w sądzie z prywatnym operatorem telekomunikacyjnym

CZYTAJ TEŻ Nowelizacja prawa telekomunikacyjnego z korzyścią dla konsumenta

Jakie zarzuty postawił UOKiK Telestradzie?

Pierwszym zarzutem postawionym przez regulatora jest wprowadzanie w błąd konsumentów. Jak wynika ze zgłoszeń klientów, w rozmowie telefonicznej inicjowanej przez przedstawicieli spółki, miała pojawić się sugestia, że przedstawiana oferta to nic innego jak zmiana warunków umowy z dotychczasowym telekomem. Tak naprawdę celem było zawarcie umowy z nowym podmiotem. Jeden z klientów z Gdańska opisał w swej skardze swoją rozmowę z przedstawicielem firmy. Telemarketer zapewniał go, że propozycja obniżenia rachunków jest nagrodą za terminowe regulowanie rachunków. Konsument był przekonany, że rozmawia z przedstawicielem dotychczasowego operatora.

Drugi zarzut związany jest z niewydawaniem dokumentów konsumentom. Chodzi zarówno o umowy, jak również istotne załączniki. Zdaniem jednej z klientek z Warszawy przedstawiciel firmy przekazał jej osobiście dokumenty do podpisu, po czym zabrał ze sobą dwa egzemplarze dokumentu i pospiesznie opuścił mieszkanie. 

Faktura z niespodzianką

Jak zaznacza prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przedstawione działanie sprawiało, że klient dopiero z chwilą otrzymania faktury za nowe usługi dowiadywał się, że zawarł umowę z nową firmą. Wcześniej nie otrzymał pełnych i jednoznacznych informacji dotyczących zarówno oferty, jak również przedsiębiorcy, który od teraz miał świadczyć dla niego usługi. Tymczasem jest to o warunek konieczny, by można było mówić o w pełni świadomej decyzji w sprawie związania się nową umową.

CZYTAJ TEŻ Kserowanie dowodu osobistego przez operatora telekomunikacyjnego a ochrona danych osobowych

CZYTAJ TEŻ Jak uniknąć kradzieży tożsamości?

Jaka kara grozi Telestradzie?

Teraz przedstawione zarzuty muszą się potwierdzić. Jeśli tak się stanie, spółka musi liczyć się z karą sięgającą jednej dziesiątej obrotów za każdą nieuczciwą praktykę. 

UOKiK ma już na koncie kilka podobnych spraw, które kończyły się karami za podszywanie się w relacjach z klientami pod ich dotychczasową firmę telekomunikacyjną. W tym gronie znalazły się m.in. PGT (Telefonia Polska Razem), Telekomunikacja Cyfrowa, Nasza SA oraz Twoja Telekomunikacja.

W każdej podobnej sytuacji można kontaktować się z infolinią konsumencką UOKiK, rzecznikami konsumentów działającymi w miastach powiatowych oraz Regionalnymi Ośrodkami Konsumenckimi.

CZYTAJ TEŻ Jak skutecznie zablokować telemarketera? Unia Europejska proponuje specjalny prefiks

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.