Kupiłeś Ferrari? No to masz kłopot! Wybrane modele mają wady
Bogatemu wiatr w oczy! Okazuje się, że wybrane modele Ferrari mają “drobne usterki”, które producent obiecuje szybko naprawić. Każdy polski nabywca wadliwych sztuk tej luksusowej marki sportowej zostanie listownie zaproszony do stacji obsługi w celu usunięcia wady.

- Dorota Kraskowska
- /
- 15 maja 2019
Polski producent zamierza wysłać do każdego posiadacza wymienionych niżej modeli Ferrari list z zaproszeniem do naprawy usterki. Przesyłka będzie zapewne polecona i priorytetowa, przecież do właściciela Ferrari nie wypada wysyłać ekonomicznego. Dealer poniesie w tym celu konkretne koszty. Wysłanie przesyłki krajowej poleconej, w wersji priorytetowej, według nowego cennika Poczty Polskiej wynosi 8,40 zł. Jak podaje przedstawiciel, na rynku polskim kampanią naprawczą objętych jest łącznie 56 samochodów. Jeśli polski przedstawiciel zdecyduje się na wysłanie listów do właścicieli Ferrari pocztą, cały koszt komunikacyjnej akcji zamknie się w kwocie 470 zł. No dobrze, idźmy dalej, wszak nie o wydatki na listy polecone tutaj chodzi.
Nowy cennik Poczty Polskiej. Ile kosztuje wysłanie listu? Michał Górecki
Ile kosztuje Ferrari?
Za nowy model Ferrari GTC4 Lusso, rocznik 2018, trzeba zapłacić 404 tys. euro, czyli ponad 1,7 mln zł. Obecnie średnie miesięczne wynagrodzenie w Polsce według danych GUS wynosi 5164,53 zł brutto, a to oznacza, że przeciętny Polak na takie Ferrari musi pracować 336 miesięcy, czyli 28 lat.
Inna sprawa, że najnowszy polski świeżo upieczony milioner, który zgarnął kilka dni temu rekordową wygraną w loterii eurojackpot, około 193 mln, po zapłaceniu podatku fiskusowi może sobie teraz kupić 100 takich Ferrari.
Jaki jest najdroższy samochód świata?
Cena: 38 mln dolarów. Tyle trzeba było zapłacić w 2012 roku za legendarne Ferrari 250 GTO I ten właśnie model został uznany za najdroższy samochód świata.
Firma została założona w 1939 roku przez Włocha Enzo Ferrari, wielbiciela i uczestnika samochodowych wyścigów, w których zresztą odnosił niemałe sukcesy. Pierwsze auto z logo czarnego rumaka na żółtym tle zostało wyprodukowane dopiero po 10 latach od założenia firmy.
Marka od lat mocno kojarzy się z Formułą 1 — najsłynniejszymi międzynarodowymi wyścigami samochodowymi przeprowadzanymi od 1950 roku. Drużyny Ferrari wielokrotnie zwyciężały w wyścigach. Choć trzeba przyznać, że ostatnie lata dla marki są ciężkie, bo Ferrari w Formule 1 ustępuje miejsca Mercedesowi.
Mnich, który sprzedał swoje Ferrari
Co za ulga, ten już nie zostanie wezwany do naprawy swojego modelu! A tak całkiem na serio, to tytuł bestsellerowej książki poczytnego kanadyjskiego pisarza i prawnika Robina Sharmy. Skoro większość z nas nie musi zajmować się sprzedażą swojego Ferrari, jesteśmy więc krok dalej od tytułowego mnicha i od razu, bez zbędnej zwłoki możemy zabrać się za poszukiwania odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące istoty życia. Tak jak to zrobił bohater książki, wzięty adwokat. Tyle, że on zabrał się za to dopiero po sprzedaży swojego Ferrari i po zawale. A kiedy wyszedł już na prostą, wyruszył w niezwykłą podróż, coś na kształt Formuły 1 ku lepszemu i pełnemu życiu.
A na koniec najważniejsze, czyli co zepsuło się w Ferrari?
Spółki Maranello Motors oraz Scuderia z siedzibą w Katowicach powiadomili Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w dwóch modelach Ferrari: GTC4 Lusso i GTC4 LussoT układ linki Bowdena powoduje napięcie mechanizmu blokującego drzwi. Może to spowodować pęknięcie gniazda przytrzymującego kabel, co uniemożliwiłoby otwarcie drzwi za pomocą zewnętrznego uchwytu. A to z kolei może zwiększać ryzyko obrażeń pasażerów w razie wypadku. Na polskim rynku usterkę trzeba naprawić w przypadku 20 samochodów.
Z kolei modelach Ferrari 488: GTB Spider i Pista oraz GTC4 LussoT i 812 Superfast może być uszkodzony separator oparów paliwa dostarczający paliwo do silnika, a w konsekwencji opary paliwa mogą doprowadzić do pożaru. Usterkę trzeba naprawić w przypadku 36 samochodów.
Informacji związanych z kampanią naprawczą udzielają:
- Maranello Motors Sp. z o.o., ul. Kochłowicka 14, 40-818 Katowice; tel. 32 797 34 34
- oddział Warszawa, al. Krakowska 7, 02-183 Warszawa; tel. 22 627 76 70
UOKiK uspokaja, że podana informacja nie stanowi nakazu wycofania produktu z rynku ani nakazu odkupienia od konsumentów w rozumieniu ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów, ale stanowi realizację obowiązków producenta, o której mowa w art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 12 grudnia 2003 roku o ogólnym bezpieczeństwie produktów.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.