Odwołanie urlopu z powodu choroby. Czy jest możliwe?

Życie jest nieprzewidywalne i czasami zdarzyć się może sytuacja, że osoba dopiero rozpoczynająca urlop zachorowała, a co za tym idzie – nie mogła odpocząć w trakcie wypoczynku, przeznaczając go na leczenie. Taki pracownik jest niewątpliwie bardzo poszkodowany, ponieważ niedopełniony został wypoczynkowy charakter urlopu. Jednak kodeks pracy przewidział także takie sytuacje. Wówczas pracodawca zobowiązany jest do przesunięcia urlopu pracownika, aby ten mógł skorzystać ze zwolnienia lekarskiego.

Prawo do zmiany terminu urlopu

Kodeks pracy w artykule 164 mówi, że przesunięcie terminu urlopu może odbyć się na wniosek pracownika, o ile jest to umotywowane ważnymi powodami. Pracownik, który nie może rozpocząć odbywania urlopu w ustalonym wcześniej terminie, z powodu:  czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, odosobnienia w związku z chorobą zakaźną (szczególnie istotnej z uwagi na obecną pandemię i kwarantanny), powołania na ćwiczenia wojskowe albo na przeszkolenie wojskowe na czas do 3 miesięcy, urlopu macierzyńskiego, ma prawo do przesunięcia go i pracodawca nie może tego odmówić.

Dotyczy to również tylko części niewykorzystanego z powodu choroby urlopu. Na przykład, jeżeli pracownik ma zaplanowany urlop od 13 do 26 sierpnia, ale w trakcie jego trwania zachoruje, na przykład 21 sierpnia i uda się do lekarza, może otrzymać L4. Wówczas zwolnienie należy przedstawić pracodawcy. 4 dni niewykorzystanego urlopu będzie przesunięte do wykorzystania w późniejszym terminie. Tak więc prawo w tym przypadku jak najbardziej staje po stronie pracownika. Obecnie dotyczy to również sytuacji, kiedy pracownik zakazi się koronawirusem i w związku z tych wziąć będzie musiał zwolnienie lekarskie albo gdy trafi na kwarantannę za sprawą domniemanego kontaktu z nim.

Ubezpieczenie od rezygnacji z wypoczynku

W sytuacji, kiedy planuje się urlop w formie zorganizowanych wczasów, które przecież nie należą do najtańszych, najlepszym rozwiązaniem jest zabezpieczenie się poprzez wykupienie odpowiedniego ubezpieczenia. Takie ubezpieczenie działa, jeżeli w wyjeździe nie można uczestniczyć z ważnych powodów, w które włączają się także zachorowania. W przypadku pojawienia się choroby, która zazwyczaj daje o sobie znać na chwilę przed wyjazdem, nie można raczej liczyć na zwrot poniesionych kosztów od organizatora. W takim przypadku ubezpieczenie pozwoli uniknąć przykrych finansowych konsekwencji rezygnacji z wypoczynku.

Obecna sytuacja epidemiologiczna nieco zmieniła podejście do rezygnacji z urlopu. Polska Izba Turystyki zaczęła rekomendować swoim członkom zwracanie poniesionych kosztów klientom, w przypadku, kiedy do wyjazdu nie dojdzie z uwagi na nadzwyczajną sytuację. Do takich zaliczyć można przede wszystkim ogłoszenie w danym regionie stanu epidemii. Jednak trzeba mieć na uwadze, że Polska Izba Turystyki nie jest organem stanowiącym prawo i może się to odbywać wyłącznie w formie zalecenia. Epidemia koronawirusa zmieniła nieco sytuację na rynku turystycznym. Obecnie nie są zalecane wyjazdy zagraniczne. Z uwagi na to, że dynamicznie zmieniają się przepisy dotyczące turystyki w konkretnych krajach oraz z powodu możliwości zarażenia się koronawirusem lub trafienia na kwarantannę w każdej chwili, tym ważniejsze jest zabezpieczenie się przed odwołaniem urlopu za sprawą dodatkowego ubezpieczenia. Ubezpieczyciel zwróci koszty, gdy powód wycofania się wynika z  nieprzewidzianej, nagłej, losowej sytuacji, niezależnej od ubezpieczonego.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.