W zelektryfikowanych Mercedesach bije serce „Made in Poland”!

W ramach redakcyjnego cyklu „Wywiad z Ekspertem” rozmawiam z dr Ewą Łabno- Falęcką, dyrektorem ds. Komunikacji i Relacji Zewnętrznych, Mercedes-Benz Polska Sp. z o.o.

W zelektryfikowanych Mercedesach bije serce „Made in Poland”!
  • Jacek Szczęsny
  • /
  • 26 lutego 2021

Czym jest elektromobilność dla koncernu Mercedes?

Czy jest to duże wyzwanie dla firmy, konkurencja w tym segmencie jest naprawdę silna? Nasza strategia „Ambition 2039” zakłada, że za niespełna 20 lat flota koncernu będzie neutralna pod względem emisji CO2. Jednym z jej głównych założeń jest elektryfikacja całej floty, od hybryd plug-in do pojazdów czysto elektrycznych. Marka ma obecnie najszerszą i najbardziej zróżnicowaną ofertę hybryd plug-in na rynku, od kompaktów przez limuzyny po SUV-y, a baterie do hybryd i nowego, w pełni elektrycznego modelu EQA są produkowane w dolnośląskim Jaworze. Czyli w wielu nowych zelektryfikowanych Mercedesach bije serce „Made in Poland”!

Jako pierwszy producent samochodów tej skali oferujemy klientom ładowanie z ponad 175 tys. publicznych punktów w całej Europie za pośrednictwem aplikacji Mercedes Me Charge, z zapewnieniem wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych. Oznacza to, że na potrzeby ładowania pojazdów elektrycznych do sieci trafia równoważna ilość energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych.

Bezemisyjność zaczyna się dla nas już od zakupów i łańcucha dostaw, który monitorujemy po kątem m.in. emisji CO2 za pomocą technologii block chain. Kolejnym etapem są fabryki Mercedesa. Nasz zakład w Jaworze jest pierwszą w Polsce i pierwszą w sieci ponad 30 zakładów Mercedesa fabryką w całości zasilaną energią odnawialną, z wiatru i biomasy.

Ile aktualnie modeli elektrycznych i hybrydowych proponujecie na polskim i zagranicznym rynku

Gama Mercedes-Benz obejmuje obecnie 6 modeli wyłącznie na prąd i ponad 26 hybrydowych wariantów plug-in, które mają zasięg wyłącznie elektryczny do 70 km. Nasze badanie pokazują, że ponad 90% użytkowników dziennie nie jeździ większych dystansów, tak więc hybrydy doskonale spełniają swoje zadanie.

Czym Wasz flagowy elektryk Mercedes EQC zachwycił rynek? Jak się pozycjonuje na rynku? Czy problemy z dostawcą akumulatorów macie już za sobą? Dlaczego trzeba za niego aż tyle zapłacić?

Rosnąca gama modeli Mercedes-Benz z akumulatorem ładowanym z zewnętrznego źródła prądu spotyka się z bardzo dobrym odbiorem i cieszy się coraz większym popytem. Klienci odebrali już ok. 20 tys. Mercedesów EQC oraz 1,700 tys. sztuk EQV.

Globalna sieć produkcyjna Mercedes-Benz reaguje na rosnące zapotrzebowanie na odpowiednie systemy napędowe. Ich moce rosną. W 2022 r. Mercedes będzie miał w ofercie osiem elektrycznych modeli marki Mercedes-EQ produkowanych na trzech kontynentach, nie zostawiając śladu węglowego. Koncerny samochodowe inwestują miliardy w nowe, alternatywne systemy napędowe. EQC wszedł na rynek dwa lata temu jako pierwszy w pełni elektryczny Mercedes. O sukcesach pojazdów bezemisyjnych decyduje zasięg, komfort ładowania i cena pojazdu. Jak to zwykle z nową technologią bywa uczą się jej nasi partnerzy biznesowi i klienci. Efekt skali przyczynia się konsekwentnie do spadku cen pojazdów elektrycznych.

Mercedes inwestuje również w rozwiązania związane w napędem wodorowym, czy może Pani rozwinąć ten temat?

Napęd wodorowy wydaje się optymalny w transporcie ciężkim. Nasza dywizja Daimler Truck AG wspólnie z kilkoma innymi firmami (IVECO, OMV, Shell oraz Volvo Group) utworzyła inicjatywę H2Accelerate (H2A), która jest platformą współpracy na rzecz rozwoju samochodów ciężarowych z napędem wodorowym na rynku europejskim. Jej celem jest współpraca z decydentami politycznymi i organami regulacyjnymi oraz stworzenie odpowiedniego środowiska sprzyjającego dalszemu rozwojowi seryjnej produkcji samochodów ciężarowych napędzanych wodorem jak i ogólnoeuropejskiej sieci stacji tankowania „zielonego” wodoru, czyli wolnego od CO2.

We wrześniu 2020 r. spółka Daimler Truck AG celebrowała światową premierę koncepcyjnego samochodu ciężarowego z napędem na ogniwa paliwowe – Mercedes-Benz GenH2 Truck. Ten napędzany ciekłym wodorem pojazd zaprojektowany został do różnorodnych i wymagających zadań w transporcie dalekobieżnym; w swym wariancie seryjnym może pokonać dystans nawet powyżej 1000 kilometrów na jednym tankowaniu. W listopadzie Volvo Group i Daimler Truck AG zawarły wiążące porozumienie o utworzeniu spółki joint venture. Jej celem jest rozwój systemów ogniw paliwowych, ich wprowadzenie do produkcji seryjnej oraz sprzedaż.

Po polskich drogach jeździ ok 10 000 elektryków, które mają do dyspozycji ok 1500 stacji ładowania. Jak to wygląda w Niemczech ?

Według danych z końca grudnia 2020 r., w Polsce było zarejestrowanych trochę ponad 10 tys. samochodów osobowych z napędem w pełni elektrycznym. W Niemczech jest ich 25 razy więcej — ponad 250 tys. Co miesiąc rejestrowanych jest ok. 30 tys. Liczba publicznych ładowarek do samochodów elektrycznych przekroczyła już 33 tys. punktów. Tak istotne różnice wynikają chociażby z faktu, że większość państw Europy Zachodniej już dawno wprowadziła zachęty finansowe, bez których trudno liczyć na masową popularyzację elektromobilności.

Czy planujecie jakieś niestandardowe zachęty dla osób, które chcą nabyć elektrycznego Mercedesa?

Sam design i osiągi naszych pojazdów spod znaku Mercedes-EQ są taką zachętą. Doskonale odpowiadają na wymagania osób ceniących sobie zarówno komfort, emocje i innowacje jak i zrównoważony rozwój. Potwierdzają to nowe rozwiązania, jak zastosowany w Mercedesie EQS unikalny system obsługi, który dzięki sztucznej inteligencji łączy estetykę z niespotykaną funkcjonalnością. Kierowca i pasażer z przodu na całej szerokości wnętrza dokładnie widzą to, co istotne w danej sytuacji drogowej. Z kolei usługa Mercedes me Charge zapewnia kierowcom aut Mercedesa-EQ oraz hybryd plug-in z najnowszą generacją systemu informacyjno-rozrywkowego MBUX (Mercedes-Benz User Experience) dostęp do jednej z największych na świecie sieci ładowania, która w samej Europie obejmuje ponad 400 różnych operatorów publicznych stacji. Podróż można więc łatwo zaplanować — bez nieprzyjemnych niespodzianek.

Jak pandemia wpłynęła na kondycję koncernu i jakie są oczekiwania na ten rok?

W tym trudny, pandemicznym roku sprzedaliśmy w Polsce niewiele mniej niż w 2019 — blisko 20 tysięcy nowych aut osobowych. Już czwarty rok z rzędu utrzymujemy pozycję lidera w segmencie premium, mamy rekordowy, blisko 5-proc. udział w polskim rynku nowych samochodów. Polska jest 12. rynkiem dla koncernu, w ub. roku wyprzedziliśmy pod względem sprzedaży Kanadę, Hiszpanię i Szwajcarię. Aż trudno uwierzyć! W ogóle wyniki finansowe całego koncernu Daimler AG za rok 2020 są powyżej prognoz i oczekiwań rynkowych. Kontynuujemy skuteczną dyscyplinę kosztów, oczekujemy w dalszym ciągu wysokiego popytu – tak więc widoki na przyszłość nie są złe.

Jakie są plany Mercedesa dotyczące autonomicznych pojazdów?

Pierwsze doświadczenia Mercedesa z jazdą autonomiczną to połowa lat 80tych i tzw. Projekt Prometeus. Natomiast pierwszą w pełni autonomiczną jazdę zaprezentowaliśmy w 2013 roku, kiedy to Klasa S Intelligent 500 plug-in hybrid pokonała historyczną trasę „Bertha Benz Route” z Mannheim do Pforzheim (ca 100 km) w trybie czysto autonomicznym. Obecnie Mercedes-Benz współpracuje z NVIDIA, światowym liderem w dziedzinie technologii obliczeniowych nad rewolucyjnym systemem obliczeniowym w pojazdach oraz infrastrukturą obliczeniową korzystającą ze sztucznej inteligencji (AI). Będzie on wprowadzany od 2024 w nowej generacji floty pojazdów Mercedesa, pozwalając na aktualizację funkcji zautomatyzowanej jazdy. Jednym z obecnych efektów współpracy jest system MBUX, napędzany podzespołami NVIDIA.

Ciężarówki Daimler Trucks współpracują z kalifornijską firmą Waymo celem wdrożenia autonomicznej technologii SAE na poziomie czwartym. Celem jest poprawa bezpieczeństwa i obniżenie zużycia paliwa u klientów flotowych. Autonomiczna ciężarówka Freightliner Cascadia, wyposażona w „kierowcę” Waymo, wejdzie na rynek USA w najbliższych latach.

Jaka jest wg Pani definicja pojazdu ekologicznego?

Pojazd ekologiczny to samochód bezemisyjny, połączony z infrastrukturą drogową, a wkrótce z innymi pojazdami, optymalnie jeszcze współdzielony z wieloma użytkownikami, którzy posługują się aplikacjami. Taki trochę komputer na kołach, wyprodukowany z poszanowaniem zasobów w sposób przyjazny dla środowiska zgodnie z zasadą 3 R: Reduce, Reuse i Recycle. Do 2030 koncern planuje ograniczyć w produkcji zużycie wody i energii o 40% i odpady o 30%. Już dziś modele Mercedesa są recyclowalne w 95%. Wykorzystujemy odpady – np. w nowej Klasie S podsufitki są zrobione z zastosowaniem zużytych sieci rybackich. Inteligentny, cyfrowy „trener osobisty” Mercedes me Eco Coach to aplikacja pozwalająca doskonalić styl jazdy i zmniejszyć zużycie paliwa oraz energii – z korzyścią dla środowiska. Uważam, że tylko zaawansowana technologia pozwoli nam zatrzymać katastrofę klimatyczną. Dla Mercedesa ta technologia to nie przyszłość – to teraźniejszość.

Dziękuję za rozmowę

Jacek Szczęsny

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!