Czy sklep internetowy stosuje klauzulę niedozwoloną w swoim regulaminie?
Zauważyłem na stronie sklepu internetowego następujący zapis: Informacje zawarte na stronie internetowej sklepu nie stanowią oferty Sprzedawcy w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, a jedynie zaproszenie Klientów do składania ofert zawarcia umowy sprzedaży. Moim zdaniem jest to przykład klauzuli niedozwolonej. Czy mam rację?

- Anna Stępniewska
- /
- 13 lutego 2019
Przytoczony zapis w odniesieniu do działalności sklepu internetowego, treści strony internetowej nie stanowi klauzuli niedozwolonej.
Kodeks cywilny zna różne tryby zawarcia umowy – np. aukcję, negocjacje, tryb ofertowy (np. Sprzedawca składa Klientowi ofertę, a Klient ją przyjmuje, wskutek czego dochodzi do zawarcia umowy), czy też tryb zaproszenia do zawarcia umowy, jak to ma miejsce w tym przypadku.
W rejestrze klauzul znajdują się z pozoru podobnie brzmiące, jednak nietożsame klauzule, np.: wpis nr 5999, data wyroku 2 grudnia 2014, Paweł Borysewicz — NORTH-PRESTIGE Paweł Borysewicz, Gdańsk:
Znajdujące się na stronach internetowych sklepu informacje o towarze i cenie nie stanowią oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, lecz stanowią wyłącznie zaproszenie do złożenia przez Klienta ofert zakupienia ustalonej ilości podanych towarów na warunkach określonych w sklepie. Złożenie przez Klienta zamówienia oznacza złożenie przez niego oferty zakupu od Sprzedającego towarów wskazanych w zamówieniu. Sklep zastrzega sobie prawo do odrzucenia oferty i anulowania zamówienia bez podawania przyczyny anulacji. Wszystkie daty podane na stronie podane są w dniach roboczych.
W odniesieniu do powyższej klauzuli, dwa jej elementy budzą zasadnicze zastrzeżenia:
- Z jednej strony to Klient składa ofertę, a z drugiej robi to na warunkach określonych w sklepie (w tym, co do „ustalonej ilości”), co można rozumieć jako brak jakiejkolwiek możliwości wyboru, jeśli chodzi np. o formę płatności i sposób dostawy,
- Sklep zastrzega sobie prawo do odrzucenia oferty i anulowania zamówienia bez podawania przyczyny anulacji – wydaje się, że ten fragment, zwłaszcza dotyczący anulowania zamówienia bez podawania przyczyny anulacji mógł przesądzić o abuzywnym charakterze postanowienia.
W przypadku wskazanego przez Pana sklepu, zróżnicowane formy dostawy czy płatności – dające klientowi w tym zakresie swobodę decyzyjną – pozwalają na przyjęcie, że treści zamieszczone na stronie internetowej nie stanowią oferty.
Dodatkowo wskazać należy, że Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznając daną klauzulę za niedozwoloną bada całokształt sprawy – treść całego Regulaminu, kontekst, w jakim postanowienie zostało użyte, treści zamieszczone na stronie internetowej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.