Czy za długi można pójść do więzienia?

Dość często trafiają do nas pytania czy za długi można iść do więzienia? Postanowiliśmy to wyjaśnić.

Czy za długi można pójść do więzienia?
  • Michał Górecki
  • /
  • 1 września 2020

Jeśli masz nawet niewielki dług i dzwonią co ciebie windykatorzy, możesz zastanawiać się, czy za długi jest kara więzienia? Odpowiedź na tak postawione pytanie jest prosta. Bezpośrednio nie można pójść do więzienia za długi. Warto jednak pamiętać, że istnieją sytuacje, gdy zobowiązanie może być przyczyną, że zostaniemy ukarani więzieniem

Kiedy można być pozbawionym wolności za długi?

Pozbawienie wolności jest najsurowszym rodzajem kary. Prawo nie przewiduje kary pozbawienia wolności jeśli dłużnik nie spłaca swojego zobowiązania wynikającego np. z faktury, czy umowy. Nie znaczy to jednak, że dłużnika nie spotka żadna kara. Już sama windykacja przez specjalistę od odzyskiwania pieniędzy może spowodować utratę reputacji, a to dla wielu wystarczająca kara. Najpoważniejszymi przewinieniami, które mogą być przyczyną wyznaczenia kary pozbawienia wolności są np. wyłudzenie kredytu, niepłacenie alimentów, unikanie płacenia podatków, brak zapłaty grzywny albo celowe wyzbywanie się majątku.

Co grozi za wyłudzenie kredytu

Choć instytucje finansowe coraz lepiej zabezpieczają się przed możliwością wyłudzenia, to wciąż zdarza się, że klienci wykorzystują np. fałszywe zaświadczenia o dochodach. Jeśli na podstawie takiego dokumentu uzyskano kredyt, to dłużnik może odpowiadać karnie. I nie ma tu znaczenia kto takiego kredytu udzielił. Za wyłudzenie kredytu lub pożyczki grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Więzienie za niepłacenia alimentów

Spore problemy ze ściągalnością alimentów doprowadziły do zaostrzenia prawa w tym zakresie. Obecnie jeśli osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, zalega z płatnością trzech świadczeń, to może być ukarana grzywną, ograniczeniem wolności albo pozbawieniem wolności do dwóch lat. Żeby jednak dłużnik alimentacyjny trafił do więzienia musi być przeprowadzona sprawa sądowa. Sąd wzywa dłużnika do zapłaty, a ten ma miesiąc na uregulowanie zobowiązania. Jeśli tego nie zrobi, może mu grozić odpowiedzialność karna

Czy można iść do więzienia za niepłacenie podatków

Niepłacenie podatków może być wykroczeniem skarbowym. Za samo wykroczenie skarbowe karą jest grzywna. Gdy tej grzywny nie zapłacimy, popełniamy już przestępstwo skarbowe. A to jest już zagrożone odpowiedzialnością karną i karą pozbawienia wolności. Wykroczenie skarbowe popełnia się wtedy, gdy dłużnik naraża Skarb Państwa na straty, które nie przekraczają pięciokrotności pensji minimalnej. Gdy straty Skarbu Państwa są większe to karą może być grzywna, pozbawienie wolności albo obie kary łącznie.

Nie zapłaciłem grzywny. Czy pójdę do więzienia?

Brak zapłaty grzywny może skutkować karą więzienia. Nie oznacza to jednak, że dłużnik trafia od razu za kratki. Najpierw podejmuje się próbę odzyskania płatności poprzez egzekucję z majątku dłużnika. Gdy nie jest to możliwe, dłużnik może grzywnę odpracować. Gdy jednak i tego zobowiązania nie wypełni, można go ukarać pozbawieniem wolności.

Do więzienia można też trafić za ukrywanie majątku poprzez jego sprzedaż. Zdarza się, że dłużnicy przekazują majątek ruchomy członkom rodziny lub znajomym, a także zaniżają wysokość wynagrodzenia. W takiej sytuacji część wynagrodzenia wypłacana jest na podstawie umowy i oficjalnego dokumentu, a druga część jest wypłacana „na czarno”.

Fakt ukrywania majątku czy przekazania go członkom rodziny powinien być udowodniony przez wierzyciela. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!