Dwie kobiety wykupiły rytuał… „spętania miłością”. Straciły 4 tysiące złotych
Pomysłowość oszustów nie zna granic. Przekonały się o tym dwie młode mieszkanki Dolnego Śląska, które wierząc w siłę wróżb, zapłaciły przez internet 4 tys. złotych za rytuał „spętania miłością” – donosi na swojej głównej stronie policja. Z rytuału nic nie wyszło, bo po dokonaniu przelewu, kontakt ze specjalistą od czarnej magii urwał się.
- Martyna Kowalska
- /
- 23 sierpnia 2022
Oszustwo na „czarną magię”
Policja co chwilę donosi o kolejnych scenariuszach przestępstw, na które nabrały się ofiary, które postanowiły zgłosić ten fakt organom ścigania. Oprócz oszustw na wnuczka, policjanta, inkasenta, kominiarza, czy pracownika banku doszło właśnie kolejne. Przyznajmy dość osobliwe.
Policjanci z Dolnego Śląska musieli bowiem zmierzyć się z „czarną magią”, której jedynym skutkiem było „zniknięcie” czterech tysięcy złotych wpłaconych przez dwie młode kobiety, które wierzyły w siłę wróżb i nauk tajemnych. Niestety uwierzyły także w dobre intencje osoby parającej się tajemniczymi rytuałami, których efektem miało być „spętanie miłością dwóch pokrewnych dusz”.
Rytuały „czarnej magii” i oszustwa finansowe
Policja informuje o dwóch młodych mieszkankach powiatu legnickiego, które interesowały się wróżbiarstwem. W jednym z portali społecznościowych obserwowały wróżbitę, który w zamieszczanych nagraniach polecał usługi rytualisty. Jak przekonywał – godnego zaufania.
Szybko okazało się, że „to nie są tanie rzeczy”, bowiem na jednym z portali przeczytały, że niektóre rytuały oferowane przez „czarnego maga” potrafią kosztować nawet 10 tysięcy złotych. Usługa, jaka ich zainteresowała była jednak sporo tańsza.
Policja o poszkodowanych przez „czarnego maga”
Pozwolimy sobie zamieścić fragment notatki prasowej policji na temat tego osobliwego oszustwa. „Pokrzywdzone wybrały rytuał „spętanie miłosne”, który miał polegać na „przyciągnięciu miłości i złączeniu dwóch dusz sobie pisanych”. Szczegóły odnośnie oczekiwań co do „bliskiej duszy” i efektu magii miały być ustalone na konsultacji, której termin został ustalony na tydzień przed rozpoczęciem rytuału. Kobiety wpłaciły po 2 tys. zł na wskazany przez rytualistę numer rachunku bankowego i wówczas kontakt z „czarnym magiem” się urwał…”
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.