Senior brał udział w oszustwach „na policjanta”. Wpadł w ręce prawdziwych funkcjonariuszy
Nawet 8 lat więzienia może grozić 72-latkowi z Wielkopolski, który brał udział w oszustwach na szkodę seniorów. Policja wie, że dopuścił się co najmniej 5 takich czynów w różnych miejscach w Polsce. Poszkodowani stracili przez niego około 117 tys. złotych.

- Anna Malinowska
- /
- 24 sierpnia 2022
Senior oszukiwał seniorów
Najczęściej ofiarą oszustów, działających metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, czy „pracownika banku”, padają osoby starsze. Często w roli oszustów wyobrażamy sobie młodych, pozbawionych skrupułów ludzi, którzy wykorzystują swoją przewagę np. w obsłudze mediów elektronicznych. Tym razem jednak okazało się, że w oszustwach na szkodę seniorów brał udział mężczyzna w wieku emerytalnym.
72-latek z Ostrowa Wielkopolskiego, który co najmniej pięciokrotnie brał udział w takich oszustwach, trafił już na trzy miesiące do aresztu. W więzieniu może spędzić nawet 8 kolejnych lat.
Na pieniądze czekał pod balkonem
Mężczyznę udało się zatrzymać dzięki współpracy policji z pracownikami jednego z banków. Mundurowym udało się ustalić, że 72-latek współpracując z innymi oszustami, odebrał od 85-letniej mieszkanki powiatu karkonoskiego 20 tysięcy złotych. Do kobiety zadzwonił fałszywy policjant, który nakłonił ją nie tylko do wyrzucenia tej kwoty przez balkon, ale również... zaciągnięcia kredytu w wysokości 34 tysięcy złotych.
Druga transza pieniędzy do oszustów jednak nie dotarła, bowiem mężczyzna został zatrzymany. Na szczęście w jego samochodzie udało się ujawnić wyłudzone wcześniej 20 tysięcy złotych. Policja znalazła również dwa telefony komórkowe.
81-latka przemycała 5 kg heroiny. Wpadła w Warszawie (FILM)Michał Górecki
Zagraniczne tropy oszustw „na policjanta”?
Jak udało się ustalić funkcjonariuszom, zatrzymany mężczyzna zajmował się odbieraniem gotówki od poszkodowanych. Zeznał, że każdorazowo, odebraną gotówkę w kopercie wywoził za granicę. Policja mówi o co najmniej 4 oszukanych osobach na łączną kwotę 117 tysięcy złotych. Do przestępstw dochodziło w Jeleniej Górze oraz oddalonym o setki kilometrów Olsztynie.
Policja nie wyklucza, że mężczyzna ma na sumieniu więcej podobnych przestępstw.
ZDJĘCIE: DOLNOŚLĄSKĄ POLICJA / POLICJA.GOV.PL
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.