Fotowoltaika – jak nieuczciwe firmy oszukują klientów

Zmiana sposobu rozliczeń z posiadaczami instalacji fotowoltaicznych, która weszła w życie z dniem 30 kwietnia 2022 r. była powszechnie uważana przez ekspertów jako poważne zagrożenie dla całego rynku i potencjalny koniec hossy w tej branży. Twarde dane pokazują, że faktycznie ilość nowych instalacji fotowoltaicznych zdecydowanie spadła w maju, co jest poniekąd zrozumiałe, zważywszy na fakt, że właściciele domów i firm starali się zdążyć ze zgłoszeniem instalacji, zanim warunki rozliczeń zmieniły się na zdecydowanie bardziej zawiłe i mniej korzystne.

Fotowoltaika – jak nieuczciwe firmy oszukują klientów
  • Monika Świetlińska
  • /
  • 19 sierpnia 2022

O ile w marcu 2022 r. liczba nowych instalacji PV wyniosła ponad 73 tysiące, a w kwietniu 64 tysiące, o tyle w maju było to tylko 24 tysiące. Z rozmów z przedstawicielami firm działających na tym rynku wiemy również, że w tej chwili głównym źródłem biznesu są już wcześniej pozyskani klienci, którzy zwiększają moc swoich instalacji i rozbudowują system o dodatkowe urządzenia (głównie pompy ciepła).

W tej sytuacji nieuchronnie pojawiły się na rynku nieuczciwe firmy, którym nie udało się odnieść sukcesu na największej dotychczas hossie fotowoltaicznej, próbują zatem zdobywać klientów obietnicą sprawdzenia i optymalizacji zainstalowanej i już działającej instalacji fotowoltaicznej. Model oszustwa jest prosty: do klienta trafia się obietnicą podniesienia wydajności urządzenia lub perspektywą zagrożenia wywołanego nieprawidłowym działaniem instalacji. W trakcie tak zwanego „audytu”, realizowanego często przez osoby nieposiadające odpowiednich uprawnień, firma stwierdza, że działająca instalacja jest wykonana nieprawidłowo i sugeruje klientowi, aby zażądał jej demontażu i zwrotu opłat od firmy, która ją zbudowała. W kolejnym kroku klient powinien oczywiście zlecić budowę nowej instalacji i za nią zapłacić tej właśnie firmie.

Właściciel instalacji wraz z tzw. „protokołem audytu” otrzymuje wzór pisma, które wysyła do wykonawcy. Pismo zawiera żądanie natychmiastowego usunięcia instalacji i zwrotu pieniędzy, a w imieniu zlecającego z wykonawcą kontaktują się przedstawiciele firmy, która wykonała „audyt” i pogróżkami próbują wymusić demontaż prawidłowo wykonanej i działającej instalacji.

Przedstawiciele firm z branży potwierdzają istnienie tego problemu. Z przekazanej redakcji dokumentacji wynika, że dokumenty mające być podstawą do roszczeń klienta zawierają lakoniczne stwierdzenia, na podstawie których nie sposób ustalić, czy istotnie zostały stwierdzone jakiekolwiek błędy montażowe. Przykładem nieuczciwego protokołu może być dokument sporządzony przez firmę z Szamotuł, działającą pod nazwą „STOWARZYSZENIE POLSKI INSTYTUT JAKOŚCI ENERGII, ODNAWIALNYCH ŹRÓDEŁ ENERGII I AUDYTÓW ENERGETYCZNYCH PQAPIREE”, w znalazła się na przykład tak brzmiąca rekomendacja: „Dokonać prawidłowego montaży instalacji PV. Obecna instalacja i jej stan techniczny uniemożliwia jej prawidłowe i bezpieczne użytkowanie. Istnieje zagrożenie porażeniem prądem oraz pożaru wywołanego na skutek błędów montażowych.”. Protokół nie zawiera żadnych informacji ani szczegółów, które mogłyby pomóc w ustaleniu, o jakie błędy montażowe chodzi ani o co należy rozumieć pod pojęciem stan techniczny.

Analiza prawna tego dokumentu wskazuje również na fakt, że nie zawiera on podpisów sporządzających go osób i, zgodnie z jego treścią, został sporządzony przez specjalistę z zakresu kotłów i instalacji grzewczych oraz z zakresu Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. Tymczasem instalacja fotowoltaiczna, której ma dotyczyć reklamacja jest urządzeniem elektrycznym przeznaczonym do wytwarzania prądu na potrzeby gospodarstwa domowego, a w szczególności nie jest urządzeniem grzewczym, ani nie jest eksploatowana w zakładzie pracy. Tym samym całkowicie nieuzasadnione jest wypowiadanie się przez specjalistów wskazanych w załączonym protokole w zakresie instalacji elektrycznych oraz prawidłowości ich wykonania, gdyż osoba uprawniona do weryfikacji tych kwestii powinna legitymować się co najmniej świadectwem kwalifikacji do zajmowania się eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci (tzw. uprawnieniami elektrycznymi SEP G1), a zasadniczo powinna posiadać uprawnienia elektryczne budowalne, a w każdym wypadku zaświadczenie posiadaniu kwalifikacjach wydane przez Urząd Dozoru technicznego.

Jak powiedział redakcji przedstawiciel jednej z firm, które otrzymały podobne „reklamacje”, prostym sposobem na wywołanie strachu u posiadacza instalacji fotowoltaicznej jest zwrócenie uwagi na kwestię odczytu na falowniku. Jest to częsty problem, który występuje w polskiej sieci energetycznej i nie ma nic wspólnego z jakością wykonanej instalacji fotowoltaicznej. Wahania napięcia w sieci elektroenergetycznej należy zgłaszać do operatora sieci dystrybucji świadczącego usługi, gdyż to ten podmiot jest odpowiedzialny za utrzymanie w sieci odpowiedniego napięcia.

Na uwagę zwraca też fakt, że nieuczciwe firmy wybierają do swoich działań zwykle osoby starsze, mając prawdopodobnie nadzieję, że łatwiej będzie im wmówić konieczność wymiany działającej już instalacji i wzbudzić strach. Jest to stosunkowo nowy proceder, jednak otrzymujemy coraz więcej sygnałów z branży, że problem narasta. Uczciwe firmy z branży fotowoltaiki powinny zatem zadbać o to, aby uprzedzić swoich klientów o możliwych próbach wyłudzeń. Ze względu na fakt, iż działania takie bezpośrednio godzą w interesy klientów, proceder ten mógłby również zainteresować instytucje takie jak UOKiK, który podjął już wiele działań na rzecz utrwalenia dobrych praktyk na tym rynku.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!