Jak przetrwać i wspiąć się na wyższy poziom w biznesie?

Business Advisor – Beata Drzazga mówi o roli doradcy we wprowadzaniu w życie skutecznej strategii biznesowej i korzystaniu ze sprawdzonych narzędzi. 

Jak przetrwać i wspiąć się na wyższy poziom w biznesie?
  • Rafał Stępniewski
  • /
  • 13 października 2022

Mentoring biznesowy to ogromny rynek. Jak w gąszczu tysięcy książek, kursów i tutoriali znaleźć coś naprawdę wartościowego?

Rzeczywiście, ta wiedza miewa różną wartość. Musimy starać się na chłodno ocenić kompetencje doradcy. Pamiętajmy, że tłok na rynku jest ogromny, każdy może napisać i wydać książkę, e-booka czy nagrać podcast. W efekcie nawet wybitnym specjalistom trudno się przebić. Ale nie tylko oni mają problem, trudno jest też klientom, szczególnie tym, którzy mają w biznesie niewielkie doświadczenie. Oni nie wiedzą jak wybrać doradcę i często popełniają błędy.

Przede wszystkim musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jakiej pomocy potrzebujemy. Bardzo wielu doradców specjalizuje się w tematyce motywacji i samodoskonalenia, niektórzy starają się porządkować podejście do miękkich elementów zarządzania, inni wybierają elementy twarde i chcą pomóc klientom w ocenie ich modeli biznesowych. Moim zdaniem program mentoringowy powinien mieć charakter kompleksowy. Po pierwsze jego zadaniem jest odpowiadanie na pytanie czy model biznesowy ma sens (czy odpowiada na potrzeby nabywców, czy w zakresie ich zaspokajania firma ma jakąś przewagę nad innymi). Po drugie, czy generowane przepływy finansowe będą w stanie zapewnić rentowność, po trzecie, czy przedsiębiorstwo ma narzędzia i zasoby, aby realizować ustaloną strategię (tutaj wchodzą w grę również elementy miękkie).

Czy wiarygodny business advisor musi być w stanie wykazać się własnymi sukcesami w biznesie?

Teoretycy i naukowcy z dziedziny zarządzania bywają autorami fantastycznych koncepcji. Wielu z nich nie ma doświadczenia biznesowego i nie sądzę, żeby był to problem. Zawsze jednak istnieje pytanie, czy będą w stanie dotrzeć ze swoją wiedzą do początkujących przedsiębiorców. Często jest tak, że potrzebny jest ktoś, kto przetłumaczy ich wiedzę na zrozumiały język. Dziś trudno sobie wyobrazić analizę strategiczną przedsiębiorstwa bez użycia koncepcji Michaela Portera, choć nie ma on doświadczenia biznesowego — całe życie pracował jako naukowiec i konsultant.

Inaczej jest w przypadku Dale’a Carnegie. Jego absolutnie fundamentalna książka, wydana pod polskim tytułem „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”, powstała na podstawie doświadczeń z życia zawodowego. Odniósł sukces jako sprzedawca, a zaoszczędzone pieniądze pozwoliły mu na kontynuację kariery jako pisarz, mówca i coach biznesowy. Carnegie zwracał uwagę głównie na miękkie aspekty relacji międzyludzkich, z kolei Porter zajmował się elementami twardymi, takimi jak rentowność czy efektywność. Aby osiągnąć sukces w biznesie musimy zwracać uwagę na obie sfery, łączyć wiedzę teoretyczną z codzienną praktyką.

Jednak mam wrażenie, że w przypadku coachingu częściej mówimy o elementach miękkich.

To chyba prawda, domeną coachów znanych z mediów jest głównie motywacja. Ich ulubione pojęcia, takie jak self improvement, power speech czy wyższe ja wywodzą się raczej z psychologii niż z nauk ścisłych. Ich szkolenia mogą działać mobilizująco na menedżerów i pracowników, jednak z punktu widzenia wpływu na budowę trwałej przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstwa ich przydatność jest ograniczona. Początkujący przedsiębiorca potrzebuje usługi bardziej kompleksowej. Należy mu wytłumaczyć, że proces założenia firmy jest nieskomplikowany, że podatki od indywidualnych działalności gospodarczych są cały czas niskie, że kontakty z ZUS czy urzędem skarbowym to nic strasznego, tym bardziej, że zajmuje się nimi księgowy wynajęty za naprawdę niewielką miesięczną stawkę. Początkujący przedsiębiorcy rzeczywiście potrzebują często odrobiny motywacji, szczególnie wtedy gdy spędzili całą dotychczasową karierę na etacie, i nagle muszą zmienić punkt widzenia, zacząć ogarniać szerszy obraz. Te potrzeby zmieniają się jednak w miarę stopniowego dojrzewania przedsiębiorstwa.

Jak w takim razie wygląda długookresowa współpraca mentora z klientem? Czy wraz z upływem czasu jego rola jest coraz mniejsza?

W początkowym okresie współpracy najważniejszą rolą business advisora jest potwierdzenie, że cały model biznesowy przedsiębiorstwa ma sens. Podstawowe narzędzia na tym etapie to różnego rodzaju testy. Można je przeprowadzać najpierw wewnętrznie, następnie w gronie znajomych, później wśród pierwszych klientów. Ważne jest też skuteczne wyszukiwanie nisz rynkowych, a także walka o zajęcie pozycji konkurencyjnej wewnątrz tych nisz.

Gdy biznes dojrzewa, jego zapotrzebowanie na mentoring biznesowy wcale nie musi spadać. Cały czas pojawiają się problemy, które są dla przedsiębiorcy nowe. Konsekwencją wzrostu firmy są zagadnienia związane z zarządzaniem kadrami, pracownicy zaczynają mieć swoje własne cele, często są one sprzeczne z interesami innych pracowników bądź całej firmy. Coraz bardziej potrzebne są różne procedury, pojawiają się też zbędne koszty, nieudane projekty. Sytuacja na rynku się zmienia, pojawiają się szanse, które trzeba rozpoznać i wykorzystać, pojawiają się nowi konkurenci, zmienia się otoczenie prawne. Wszystkie te sytuacje wymagają reakcji i zastosowania właściwych narzędzi.

Kolejny zestaw problemów może się pojawić w momencie gdy przedsiębiorstwo odniesie sukces. Jego założyciele mogą wtedy chcieć „wyjść z inwestycji” poprzez znalezienie inwestora lub debiut giełdowy. To są procesy, których nie sposób przeprowadzić bez udziału zewnętrznych doradców.

Podsumowując, na początku współpracy mentor pomaga firmie przetrwać, później pomaga jej wchodzić na wyższe poziomy. Mentor jest po to, żeby przedsiębiorca nie musiał się uczyć na własnych błędach. Tak zawsze wychodzi taniej.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!