Kupujesz ładowarkę do telefonu? Większość z nich to buble!

Na 72 tysiące sprawdzonych ładowarek i zasilaczy, aż… 70 tysięcy było zakwestionowanych. Tysiąc egzemplarzy trafił do zniszczenia. To efekt kontroli przeprowadzonej przez UOKiK, Inspekcję Handlową oraz Krajową Administrację Skarbową.

Kupujesz ładowarkę do telefonu? Większość z nich to buble!
  • Anna Malinowska
  • /
  • 18 lutego 2022

Problemy z ładowarką do telefonu

To było potężne uderzenie w zalew bubli, które nigdy nie powinny trafić na rynek. Mowa o ładowarkach i zasilaczach importowanych do Polski spoza Unii Europejskiej. Rynkowi dokładnie przyjrzeli się celnicy, którzy mieli wsparcie ze strony UOKiK oraz Inspekcji Handlowej. Kontrole miały wykazać, czy urządzenia sprowadzane spoza UE, którymi można naładować np. telefon czy tablet spełniają wymogi zarówno w kwestiach konstrukcyjnych jak i formalnych. Wyniki są druzgocące. 

Kontrola została przeprowadzona z bardzo konkretnego powodu. Okazuje się bowiem, że tego typu produkty są przedmiotami częstych skarg konsumenckich. W ocenie regulatora „ryzyko związane z ich używaniem osiąga duży efekt skali” – czytamy w komunikacie. 

UOKiK: Sztuczna inteligencja sprawdzi zapisy umówUOKiK: Sztuczna inteligencja sprawdzi zapisy umówMikołaj Frączak

Seria kontroli sprzętu elektronicznego

Kontrola ładowarek i zasilaczy wpisuje się w serię działań prowadzonych w ostatnich latach. Choćby w ubiegłym roku dokładnie sprawdzano m.in. czajniki elektryczne, plafony, elektronarzędzia, listwy przepięciowe i kable elektryczne. „Krajowa Administracja Skarbowa eliminuje z rynku wyroby, które nie spełniają obowiązujących w UE wymagań i co ważne, stanowią zagrożenie dla zdrowia. Nasi funkcjonariusze kolejny raz biorą udział w kontrolach prowadzonych w ramach akcji organizowanych we współpracy z UOKiK i Inspekcją Handlową. W ten sposób wspólnie dbamy o bezpieczeństwo konsumentów” – informuje szef Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska. 

Tylko jeden model zyskał pozytywną opinię

W ramach szerokich działań Inspekcja Handlowa sprawdziła łącznie 61 modeli importowanych ładowarek i zasilaczy. Mowa o prawie 72 tys. sztuk tego typu urządzeń. Część produktów trafiła do  ekspertyzy laboratoryjnej. W tej grupie, aż 38,5 proc. – nie spełniała określonych wymogów konstrukcyjnych. Mało tego, stwarzała realne zagrożenie dla użytkowników. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!