Prowadziła fałszywą zbiórkę „Pomóż mojemu piesku”. Teraz odpowie przed sądem
Fałszywa zbiórka internetowa zdemaskowana. 28-latka z Ostrołęki rozpoczęła swój apel w sieci od słów „Pomóż mojemu piesku” (pisownia oryginalna). Okazało się, że kobieta, która rzekomo zbierała fundusze na leczenie zwierzaka, oszukała w ten sposób kilkadziesiąt osób z całej Polski.
- Michał Górecki
- /
- 8 listopada 2022
Oszustwo na fałszywą zbiórkę
Już wiadomo, że autorka fałszywej zbiórki nie uniknie odpowiedzialności karnej – informuje policja. Co ciekawe, mundurowi wskazują, że ta sprawa ma charakter rozwojowy. „Zdarzają się przypadki, kiedy nasza nieświadomość i dobra wola jest wykorzystywana, gdyż pod »przykryciem« wolontariusza kryje się oszust. Niestety takie osoby bezwzględnie wykorzystują dobroć i chęć pomocy innym” – czytamy w informacji ostrołęckiej policji.
Czynności procesowe z udziałem 28-latki z Ostrołęki przeprowadzono w ubiegłym tygodniu. Funkcjonariusze ustalili, że na konto kobiety wpływały pieniądze od darczyńców z całego kraju. Policja nie ma wątpliwości, że „ani jedna złotówka” nie wpłynęła na cel, jakim miało być rzekome leczenie psa.
Fałszywa zbiórka – kilkadziesiąt zarzutów
Na podstawie materiału zebranego przez policję, można było przedstawić kobiecie kilkadziesiąt zarzutów. Co ważne, przyznała się do popełnienia tych czynów. O dalszych losach 28-latki zdecyduje sąd. Policja apeluje, by osoby, które wpłaciły pieniądze ostrołęczance, skontaktowały się z zajmującym tą sprawą Wydziałem do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją pod numerem 47 704 15 00.
Kiedy zbiórka jest legalna?
Policjanci z Ostrołęki przypominają, że prowadzenie zbiórki pieniędzy wymaga zgody wydanej przez fundację oraz Ministerstwo Finansów. „Bez wymaganych dokumentów zbiórka taka jest nielegalna. Informacja o legalnej zbiórce pieniędzy zawsze zamieszczona jest na stronie internetowej Portalu Zbiórek Publicznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pod adresem zbiorki.gov.pl.”
Prowadzenie publicznych zbiórek pieniędzy, które nie zostały wcześniej zgłoszone to wykroczenie, które wiąże się z grzywną do 5000 złotych. Z kolei osoba, która podaje się za wolontariusza i zbiera pieniądze to już przestępstwo oszustwa, za które grozi kara do 8 lat więzienia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.