Sprzedawcy DAF założyli kartel? UOKiK bada sprawę
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko pięciu dilerom samochodów ciężarowych holenderskiej marki DAF w sprawie stworzenia kartelu. Zarzuty otrzymało dziewięciu menedżerów. Grożą im kary nawet do 2 mln zł.

- Martyna Kowalska
- /
- 11 kwietnia 2019
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciw kartelom
Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kartel mogły założyć firmy DBK z Olsztyna, ESA Trucks Polska z Komornik koło Poznania, TB Truck & Trailer Serwis z Wolicy pod Warszawą, Van Tilburg-Bastianen Groep z Bredy w Holandii, a także WTC z podwrocławskiej Długołęki.
Sprawdź także: Multikino i Cinema City pod lupą UOKiK
– Podejrzewamy, że co najmniej od 2011 r. DBK i WTC wspólnie z ESA Trucks Polska dzieliły rynek sprzedaży ciężarówek marki DAF. Najpóźniej w 2016 r. do porozumienia mogła dołączyć firma TB Truck & Trailer Serwis za zgodą i wiedzą kontrolującej ją spółki Van Tilburg-Bastianen Groep – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. – Mamy informacje, że holenderski przedsiębiorca był informowany przez jednego z pracowników, że w Polsce funkcjonuje porozumienie ograniczające konkurencję. Nie podjął jednak kroków, żeby zakończyć udział swojej spółki-córki w kartelu – dodaje.
Sprzedawcy DAF w kartelu
Przedsiębiorcy ci, według UOKiK i policji podzielili między siebie rynek. Ustalili, że będą sprzedawać samochody na podległym im terenie i nie będą rywalizować o klientów w innych częściach Polski. Ustalenia te dotyczyły też przetargów na dostawy ciężarówek. Informowali się również o cenach oferowanych klientom, dzięki czemu zniechęcali potencjalnych kupców do tego, żeby kupowali u innego dealera. Przykład? Jeżeli klient z terenu, który kontrolowała firma DBK chciał kupić ciężarówkę np. w Wolicy, to w Wolicy dawano mu wyższą cenę tylko po to, by mógł skorzystać z oferty swojego sprzedawcy z regionu.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy, a menadżerom zaangażowanym w naruszenie kara do 2 mln zł.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.