Słodka zmiana w PLL LOT. Polskie Grześki wygryzły amerykańskiego Prince Polo
Czy to kolejny krok do repolonizacji wszystkiego, co tylko się da?

- Martyna Kowalska
- /
- 30 kwietnia 2019
Lubisz wafelki „Prince Polo”? Nie znajdziesz ich już na pokładzie samolotów PLL LOT. Od 1 maja znaną przekąskę zajmą wafelki Grześki.
Jak pisze businessinsider.pl wafle "Grześki" stopniowo zastąpią prince polo nie tylko na pokładach samolotów, ale i w salonach biznesowych LOT-u na Lotnisku Chopina w Warszawie.
Sprawdź także:
- Produkt Goplany jest jednym z najpopularniejszych i najchętniej kupowanych wafelków w Polsce. Jego receptura nawiązuje do polskich tradycji cukierniczych. Jesteśmy przekonani, że nową propozycję docenią wszyscy nasi pasażerowie, w tym rosnąca liczba gości z zagranicy — informuje Jakub Panek z biura prasowego PLL LOT.
Wafle Grześki w polskich samolotach
Wafelek "Grześki", woda (gazowana lub niegazowana) oraz kawa lub herbata to poczęstunek oferowany w cenie biletu w klasie ekonomicznej na trasach krajowych i europejskich PLL LOT. Kanapki, sałatki, ciepłe posiłki oraz napoje alkoholowe i bezalkoholowe są dostępne odpłatnie.
Po pojawieniu się informacji, wśród internautów rozgorzała dyskusja, czy krok linii lotniczych jest efektem mody na „repolonizację” wszystkiego, co tylko się da? Warto przypomnieć, że wafelki Prince Polo od lat produkowane są przez firmę Olza z Cieszyna. Jednak od połowy lat dziewięćdziesiątych właścicielem marki jest zagraniczny koncern Mondelez.
Grześki, które mają znaleźć się na pokładzie samolotów produkuje polska Goplana, która należy do koncernu Colian. Jak przypomina PPL pasażerowie, którzy podróżują na dalekich trasach do USA, Kanady i Azji w klasie ekonomicznej otrzymują trzydaniowy ciepły posiłek po starcie oraz drugi przed lądowaniem, którym jest przekąska lub ciepłe danie. W cenie biletu dostępne są także dodatkowo soki, wino i piwo.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.