Atrakcyjna cena z drobnym druczkiem? UOKiK apeluje do telekomów

Często zdarza się, że w reklamie firmy telekomunikacyjnej czy kablówki pojawia się atrakcyjna cena, która jak się później okazuje, jest obwarowana dodatkowymi warunkami, jak zgoda na informacje marketingowe czy e-faktury wysyłane mailowo. W ocenie UOKiK za każdym razem, gdy ktoś podaje cenę z rabatem tak, jak cenę standardową, wprowadza klientów w błąd. Atrakcyjna cena z drobnym druczkiem powinna za każdym razem wzbudzić naszą czujność.

Atrakcyjna cena z drobnym druczkiem? UOKiK apeluje do telekomów
  • Michał Górecki
  • /
  • 10 października 2019

Każdy konsument decyduje się na zakup produktu i usługi według własnych kryteriów. Bez wątpienia najważniejszym z nich i wspólnym dla większości osób jest cena. Z tego powodu każda reklama, oferta na stronie internetowej czy propozycja złożona przez sprzedawcę jest odpowiednio skonstruowana. Zawsze, jeśli w niej pojawia się proponowana cena, nie może wprowadzać nikogo w  błąd, co w jednym z ostatnich komunikatów mocno podkreślił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kiedy podana cena wprowadza klienta w błąd?

W wielu reklamach, a także na stronach internetowych sprzedawców (np. usług telekomunikacyjnych czy telewizji kablowych) eksponowane są bardzo atrakcyjne ceny usług. Dopiero po szczegółowym zapoznaniu się z wyjaśnieniem, często zapisanym „drobnym drukiem” dowiadujemy się, że są to ceny zaniżone i będą obowiązywały pod pewnymi warunkami. Może być to zgodna na przetwarzanie danych w celach marketingowych lub deklaracja dotycząca przyjmowania elektronicznej faktury na maila, a nie tradycyjnej, wysyłanej drogą pocztową. Są też oferty, które premiują terminowe płatności, a w przypadku jakiegokolwiek opóźnienia w tym względzie wiążą się z koniecznością zapłacenia standardowej, wyższej ceny.

Wybory 2019. Co daje "jedynka" na liście wyborczej?Wybory 2019. Co daje "jedynka" na liście wyborczej? Anna Malinowska

Cena obwarowana warunkami. Ile naprawdę zapłacę?

Tego typu informacje o warunkach są często trudne do wychwycenia na pierwszy rzut oka. W przypadku reklam telewizyjnych może być to komunikat zamieszczony na dole ekranu i zapisany czcionką trudną do odczytania w krótkim czasie emisji spotu. Zdarza się również, że sami sprzedawcy czy konsultanci niezbyt rzetelnie podchodzą do informowania o wszystkich warunkach skorzystania z niższej ceny.

W opinii prezesa UOKiK-u, Marka Niechciała, już przekaz marketingowy powinien być pod tym względem jasny i czytelny – szczególnie w kwestii ceny. Chodzi o świadomość warunków usługi bez konieczności wyszukiwania dodatkowych informacji na ten temat. Z tego powodu w opinii urzędu przedsiębiorcy telekomunikacyjni powinni skupić się na prezentowaniu cen podstawowych. Jeśli będzie to cena po rabacie, również nie powinno zabraknąć takiej informacji.

Wielu klientów skuszonych reklamą podejmuje decyzję pod wpływem impulsu. Atrakcyjna cena zapisana dużą czcionką w reklamie czy na ulotce łatwo zapada w pamięć. Zdarza się, że o fakcie istnienia dodatkowych warunków klienci dowiadują się dopiero podczas podpisywania umowy (pod warunkiem, że ją dokładnie przeczytają). W momencie, gdy podjęli już decyzję o zakupie nowego telefonu czy pakietu w kablówce, nie chcą się z niej wycofywać i podpisują zgody. Nie można wykluczyć, że są klienci, którzy zgadzają się na e-fakturę sądząc, że jest to standardowe działanie, a papierowych nikt już nie wysyła. Takie stawianie konsumenta przed faktem dokonanym nie do końca może być uznane za działanie fair.

CZYTAJ TEŻ Jak złożyć skargę na listonosza?

Apel UOKiK-u ws. prezentowania cen

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował na swojej stronie apel do 10 firm telekomunikacyjnych, których listę znajdziesz tutaj o zmianę sposobu prezentowania cen w swoich materiałach marketingowych, a także internetowych witrynach. To samo dotyczy rozmów sprzedażowych prowadzonych w stacjonarnych punktach lub za pośrednictwem telefonicznych konsultantów. W ocenie regulatora powinno się prezentować wyłącznie podstawową cenę usługi. Z kolei na etapie podpisywania umowy z klientem, powinien on dostać jasną informację, że nieudzielenie zgody będzie wiązało się z wyższą ceną.

Firmy, do których wystosowany został ten apel, mają czas do końca 2019 roku na to, by zastosować się do zaleceń UOKiK-u.

CZYTAJ TEŻ Jak skutecznie zablokować telemarketera? Unia Europejska proponuje specjalny prefiks

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!