Brak ważnego badania technicznego auta – co za to grozi?

• Michał Górecki
• /
• 18 maja 2020

Kara w stacji diagnostycznej? Jeszcze nie teraz

Politycy już kilka razy podchodzili do pomysłu wprowadzenia urzędowych kar za nieterminowe badanie techniczne pojazdu. Pomysł był taki, aby spóźnialscy płacili więcej na stacji diagnostycznej. Nic z tych rzeczy. Mimo szumnych zapowiedzi, przepisy dyscyplinujące ugrzęzły w sejmowej legislacji i obecnie nie są procedowane.

Brak ustawowej kary dla spóźnialskich nie oznacza jednak, że jazda bez badania technicznego jest całkowicie bezkarna. Konsekwencje zaniedbania w tym obszarze mogą być bardzo poważne. Od mandatu i wirtualnego zatrzymania dowodu przez policję po poważne konsekwencje prawne i finansowe, jeśli spowodujemy wypadek autem bez ważnej pieczątki okręgowej stacji pojazdów.

CZYTAJ TEŻJakie prawa ma pacjent, który jest nieprzytomny?

Co oznacza ważne badanie techniczne?

Zdecydowana większość samochodów w Polsce musi przechodzić badanie techniczne co roku. Jedynie w przypadku nowych aut termin ten jest dłuższy. W założeniu, chodzi o to, by po drogach poruszały się sprawne samochody, z właściwie działającymi hamulcami,światłami, układem kierowniczym, których stan nie zagraża innym uczestnikom ruchu. Zgodnie z prawem, jeżeli spóźnimy się na badanie techniczne choćby jeden dzień, nasze auto w ogóle nie powinno wyjeżdżać na drogi – nawet jeśli jesteśmy święcie przekonani o jego nienagannej kondycji technicznej. No dobrze, ale nawet spóźnialski jakoś musi dojechać do stacji kontroli pojazdów… sprawdźmy, co grozi nam za jazdę bez ważnego badania technicznego.

Konsekwencje jazdy autem bez badania technicznego

Wyjazd samochodem bez ważnego badania technicznego jest co najmniej ryzykowny. W przypadku kontroli drogowej policja może nałożyć mandat do 500 złotych oraz musi odebrać nam dowód rejestracyjny. Zupełnie bez znaczenia jest fakt, że nie musimy jeździć z dowodem. Funkcjonariusze robią to… wirtualnie. W systemie pojawia się adnotacja, że dokument ten został zatrzymany „wirtualnie”, co oznacza dokładnie te same konsekwencje prawne, jak w przypadku fizycznego odebrania nam dokumentu. To jednak nie wszystko. W uzasadnionych przypadkach policjant może nam zakazać dalszej podróży i nakazać odholowanie pojazdu na koszt właściciela, a to oznacza wydatek kolejnych kilkuset złotych.

Jeśli nasz samochód bez ważnego badania technicznego weźmie udział w wypadku lub kolizji, konsekwencje będą dużo poważniejsze. Właściciel takiego pojazdu może mieć bardzo poważne problemy z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela. W przypadku bycia sprawcą takiego zdarzenia, możemy mieć dodatkowe problemy przed sądem.Tłumaczenie, że auto było przecież sprawne na nic się zdaje, jeśli w dowodzie nie mamy pieczątki diagnosty.

Praktyka pokazuje, że w przypadku lżejszych kolizji bądź szkód parkingowych ubezpieczyciele nie robią jednak problemów i wypłacają odszkodowanie z polisy AC. Jeśli jednak jest prawdopodobieństwo, że do wypadku mógł przyczynić się stan techniczny auta (nawet tylko teoretycznie) – możemy stracić sporą część odszkodowania lub nie zostanie ono wypłacone w ogóle.

CZYTAJ TEŻ Kiedy koniec noszenia maseczek?

Jak nie zapomnieć o badaniu technicznym?

Podczas badania technicznego diagnosta może poprosić nas o numer telefonu komórkowego, na który za niecały rok zostanie wysłany sms z przypomnieniem o nadchodzącym terminie badania. Niektóre aplikacje dla kierowców pobierane z ubezpieczalni lub nawigacyjne posiadają możliwość ustawienia przypomnienia o badaniu technicznym. Najlepiej jest jednak zajrzeć od czasu do czasu do dowodu rejestracyjnego i sprawdzić, czy nie powinniśmy się już wybrać do stacji kontroli pojazdów.  

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.