Czy atom zapewni nam bezpieczeństwo energetyczne? Zdaniem Sasina – tak

Elektrownia atomowa w Polsce

PGE-PAK Energia Jądrowa to spółka, która ma za zadanie przyspieszyć budowę elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie. Organizacja będzie kontynuować rozmowy z Koreańczykami dotyczące technologii, oddziaływania na środowisko, harmonogramu inwestycji, udziału właścicielskiego oraz finansowania. Rząd twierdzi, że poprzez zaangażowanie PGE w projekt, spółka ma zabezpieczać interes Skarbu Państwa.

Wicepremier Jacek Sasin argumentuje, że Polska musi myśleć przyszłościowo, o swoim bezpieczeństwie energetycznym w perspektywie nawet kilkudziesięciu lat, i nie może ignorować procesów, które się dzieją wokół niej. Sasin zrzuca potrzebę modernizacji na „restrykcyjną, unijną politykę energetyczną”, choć trzeba pamiętać, że naszemu krajowi daleko do zielonej transformacji, która jest konieczna, jeśli chcemy przetrwać. 

 Polska w 70% opiera swoją energetykę na węglu, dlatego przed nią stoi kosztowna transformacja tego sektora. Jednym z filarów tej transformacji ma być energetyka odnawialna, jednakże w polskich warunkach OZE nie zapewnia stabilności systemu. Aby zapewnić niezależność i bezpieczeństwo energetyczne państwa, Polska stawia na atom, od którego państwa zachodnie zaczęły stopniowo odchodzić.

Elektrownia zapewni 10% zapotrzebowania krajowego?

Wicepremier Jacek Sasin mówi, że to ostatni dzwonek, by podejmować takie wyzwania i inicjować energetycznie ważne dla Polski inwestycje. Eksperci przewidują, że w Pątnowie mogą zostać wybudowane co najmniej 2 reaktory APR1400 o łącznej mocy 2800 MW, które dostarczą do polskich domów i firm około 22 TWh czystej energii. 

Uruchomienie pierwszego bloku jest możliwe dopiero w 2035 r. Wicepremier Jacek Sasin uzasadnia, że ta inwestycja może w przyszłości zapewnić wytwarzanie energii na poziomie zaledwie 10% krajowego zapotrzebowania.

Elektrownie atomowe są już dookoła Polski

Lokalizacja Pątnowa znajduje się przy jednym z kluczowych, krajowych węzłów energetycznych, co umożliwia przesył energii we wszystkich kierunkach Polski. Dodatkowo w tamtejszym regionie nadal wydobywa się węgiel brunatny.

Zdaniem Sasina elektrownia, która będzie tam budowana, zapewni 10 tysięcy nowych miejsc pracy. To szansa rozwoju dla regionu i dla samorządów na pozyskiwanie nowych środków. Konin i Wielkopolska Wschodnia mają stać się jednym z fundamentalnych centrów rozwojowych polskiej energetyki jądrowej.

Warto podkreślić, że Polska to jeden z nielicznych krajów Europy, w której nie ma elektrowni atomowych. W zasadzie prawie każdy nasz sąsiad (poza Białorusią) ma choć jeden reaktor.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.