Czy szkoła może zabronić używania telefonów komórkowych?
Gry online, rozmowy przez komunikatory, oglądanie filmików na smartfonie to widok spotykany w wielu polskich szkołach. Pół biedy, jeśli uczniowie używają telefonu podczas przerw. Znacznie gorzej, gdy decydują się na takie zabawy w trakcie lekcji. Czy dyrektor szkoły może w związku z tym zabronić używania telefonów w szkole?
- Martyna Kowalska
- /
- 5 lutego 2020
Uczeń, szczególnie starszych klas szkół podstawowych, który nie ma telefonu, to dziś dosyć rzadki widok. Śmieszne filmiki, gry online, a także możliwość komunikowania się ze znajomymi poprzez aplikacje powoduje, że praktycznie każdy uczeń ma dziś smarfona. Szkoły próbują przekonać młodzież do ograniczenia korzystania z telefonów. Szczególnie, że dziś nie jest to już wyłącznie narzędzie służące do komunikacji, ale w określonych sytuacjach element budowania statusu społecznego i pozycji w grupie. A to jest istotny warunek życia młodzieżowego.
Czy szkoła może zabronić używania telefonu?
W związku z tym rady rodziców próbują ograniczać używanie telefonów komórkowych. W wielu szkołach wpisuje się zakaz korzystania z telefonów podczas lekcji. Niektóre idą krok dalej ograniczając możliwość używania smartfonów na terenie całej szkoły w każdym czasie. Czy jest to jednak zgodne z prawem?
CZYTAJ TEŻ Kiedy dziecko może samodzielnie chodzić do szkoły?
Szkoła nie może zakazać całkowicie używania smartfonów w szkole. Nie ma przepisów, które by na to zezwalały. Całkowity zakaz używania telefonów w szkołach wprowadzono we Francji od września 2018 roku. Warto wiedzieć, że zgodnie z polskimi przepisami szkoła ma obowiązek sporządzić statut, który musi być zgodny z prawem oświatowym. Jeśli kuratorium uzna jakiś zapis za niezgodny z prawem, może taki statut uchylić w całości albo odrzucić wybrane jego postanowienia.
W takim dokumencie należy określić warunki korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych na terenie szkoły. W statucie można wiec zapisać ograniczenie związane z możliwością używania takich urządzeń podczas lekcji. Chodzi przecież o to, że w tym czasie uczniowie powinni w pełni skupiać się na przyswajaniu wiedzy przekazywanej przez nauczyciela.
Szkoła nie może jednak całkowicie zakazać używania telefonów podczas przerw. Jeśli taki zapis będzie wprowadzony, jest to złamanie prawa. Uczeń musi mieć możliwość kontaktu z rodzicami podczas przerw w zajęciach.
Czy nauczyciel może zabrać dziecku telefon?
Choć statut szkoły może ograniczać używanie telefonów podczas lekcji, przepisy nie określają, w jaki sposób ma to być egzekwowane. Najczęściej uczeń otrzymuje uwagę pisemną. Czasem nauczyciel zabiera uczniowi telefon i oddaje go po zakończeniu zajęć lekcyjnych. Zdaniem prawników takie zachowanie może być odczytane jako zbyt duża ingerencja w prawo własności. Szkoła może ustalić z rodzicami, że w czasie takiej sytuacji telefon zostanie skonfiskowany, jeśli rodzice uprzednio wyrażą na to zgodę.
Sensownym pomysłem jest przygotowanie szafek depozytowych, w których przed rozpoczęciem zajęć lekcyjnych uczniowie składają swoje telefony. Warto jednak pamiętać, że w takiej sytuacji za wszelkie szkody związane z uszkodzeniem sprzętu, a także z kradzieżą, odpowiedzialna jest szkoła.
CZYTAJ TEŻ Jak przenieść dziecko do innej szkoły w trakcie roku szkolnego?
Niektóre placówki oświatowe idą krok dalej. Wiedząc, że trudno będzie odciągnąć uczniów od smartfonów, włączają je do programu lekcyjnego. Są już dostępne specjalne programy i aplikacje, które pomagają w uczeniu się, łączące komputery z telefonami. Jeśli zarówno rodzice, jak i nauczyciele wyrażą taką chęć, można zastosować multimedialne rozwiązania na konkretnych lekcjach. A wtedy problem z używaniem telefonu w szkole będzie częściowo rozwiązany.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.