Inflacja nie powstrzymuje konsumpcji. Polacy kupują więcej!
To dobre informacje z polskiej gospodarki. Sami ekonomiści mówią o „zaskakującym trendzie”, który może pozytywnie odbić się na wzroście gospodarczym. Mowa o sprzedaży detalicznej, która w sierpniu rok do roku wzrosła o 4,2%, a miesiąc do miesiąca o 1%. Czy najwyższa od 25 lat inflacja nie jest w stanie powstrzymać konsumpcji?
- Michał Górecki
- /
- 21 września 2022
Sprzedaż detaliczna w sierpniu 2022
Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych w sierpniu 2022 r. była wyższa, niż rok wcześniej o 4,2%. W porównaniu z lipcem 2022 wzrosła o 1% – wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego.
W ocenie eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan Mariusza Zielonki, wynik rok do roku jest nie tylko lepszy niż ten sprzed miesiąca (2% r/r), ale także mocno przebił prognozy ekonomistów (3%). W jego ocenie to wyraźny znak, że wygaszenie popytu konsumpcyjnego, nie przebiega tak szybko, jak można było się spodziewać. „Wygląda na to, że we wrześniu nie powinno stać się nic nadzwyczajnego i ten dodatni, zaskakujący, trend zostanie utrzymany. Po dzisiejszych danych jest prawie pewne, że w III kwartale wzrost gospodarczy będzie dodatni zarówno w ujęciu rocznym, jak i kwartalnym. Ujemny wpływ na PKB będzie miało natomiast „schodzenie” ze stanów magazynowych oraz ujemne saldu bilansu zagranicznego” – powiedział Mariusz Zielonka.
Tarcza antyinflacyjna oficjalnie do końca rokuMartyna Kowalska
Efekt kalendarza
Trzeba jednak pamiętać o kilku zmiennych, które zawsze są brane pod uwagę przez ekonomistów. Spójrzmy na odczyt miesięczny, z którego wynika, że w sierpniu 2022 sprzedaż detaliczna wzrosła o 1% w porównaniu do lipca 2022. Warto pamiętać, że tegoroczny sierpień miał o jeden dzień handlowy więcej niż lipiec.
Z drugiej strony sierpień, to także czas przygotowywania wyprawek szkolnych, co z pewnością miało wpływ na lepszy odczyt niż w lipcu.
Inne preferencje zakupowe
Ekonomiści, którzy rozłożyli dane GUS na czynniki pierwsze, zwracają uwagę na przesunięcie preferencji zakupowych Polaków w stronę artykułów pierwszej potrzeby takie jak leki, żywność oraz ubrania i obuwie. Ostatni punkt może wynikać z przygotowań do sezonu jesienno-zimowego.
„Miękkie dane GUS o koniunkturze konsumenckiej zdają się przeczyć twardym danym o produkcji i sprzedaży. Nastroje społeczne są nadal złe, jeszcze gorzej patrzymy w najbliższą przyszłość. Te negatywne nastroje mogą być wynikiem codziennej porcji złych wiadomości dotyczących inflacji, wojny, energii i nie przekładają się na realny spadek popytu. Być może przekładają się one na razie na ograniczenie korzystania z różnych usług” – ocenia w komentarzu Konfederacja Lewiatan.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.