Inflacja zwalnia? Optymistyczne dane za listopad

Inflacja – są powody do optymizmu?

Z pewnością ta informacja może zostać zaliczona do optymistycznych, tym bardziej, że to pierwszy spadek inflacji od lutego 2022 roku. Wtedy jednak mieliśmy do czynienia z nieco „sztucznym” efektem wynikającym z wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej, która złagodziła wzrosty cen. Potem wojna w Ukrainie i perturbacje w krajowej i globalnej gospodarce, w tym na rynku energii, zrobiły swoje. 

W ocenie ekspertów, trudno jednoznacznie powiedzieć, że szczyt dynamiki wzrostu cen jest już za nami. Szczególnie, jeśli tak wiele zależy od sytuacji zewnętrznej. Mowa m.in. o kwestiach geopolitycznych, które mogą jeszcze wiele razy wstrząsnąć gospodarką. 

W listopadzie 2022 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do listopada 2021 r. o 17,4% (wskaźnik cen 117,4), a w stosunku do października 2022 r. wzrosły o 0,7% (wskaźnik cen 100,7). https://t.co/fWJyjTqT24#GUS #statystyki pic.twitter.com/mYGKDGK1zt
— GUS (@GUS_STAT) November 30, 2022
 

Jest miejsce na podwyżki stóp procentowych?

Symboliczny spadek inflacji nie jest też sygnałem do wstrzymania się od decyzji ws. podwyżek stóp procentowych. W ocenie ekonomistów nadal istnieje duża przestrzeń do takich decyzji w RPP. Inflacja nadal jest bardzo wysoka, a do jej powrotu w okolice celu inflacyjnego mogą jeszcze minąć długie miesiące. Według wszystkich prognoz, cały 2023 rok upłynie nam pod znakiem drożyzny. Pytanie tylko w jakiej skali. 

Co drożeje najmocniej?

W ciągu ostatnich 12 miesięcy najmocniej zdrożały nośniki energii, aż o 36,8%, choć w ujęciu miesiąc do miesiąca zauważamy symboliczny spadek ich cen o zaledwie 0,1%. Podobnie z paliwami – choć są one droższe o 15,5% w stosunku do listopada 2021, to jednak nieznacznie tańsze wobec października 2022 (-1,2%).

Dość mocno drożeje żywność. W ciągu ostatniego roku jej ceny wzrosły aż o 22,3%, a w ujęciu miesięcznym 1,6%. 

Efekt bazy

Pamiętajmy, że w listopadzie 2021 roku, choć prawie nikt nie mówił o groźbie wojny za naszą wschodnią granicą, inflacja już zaczęła się mocno rozpędzać. W obliczeniu inflacji rok do roku zmienia się więc nam punkt odniesienia do obliczeń. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.