Kierowcy TIR-ów rozjeżdżają lokalne drogi. Co robić?

Jazda na skróty, omijanie płatnych odcinków dróg lub… patroli inspekcji. Powodów, dla których kierowcy TIR-ów przemierzają lokalne, często nieprzystosowane do ciężkiego ruchu drogi jest wiele. Jak się jednak okazuje, nie zawsze taka podróż uchodzi im na sucho. 

Kierowcy TIR-ów rozjeżdżają lokalne drogi. Co robić?
  • Anna Malinowska
  • /
  • 12 października 2021

Skargi do GITD

Co jakiś czas do Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego wpływają skargi od mieszkańców miejscowości, położonych przy lokalnych drogach. Często proszą oni o kontrolę ciężarówek, które mimo zakazów i ograniczeń w tonażu „rozjeżdżają” drogi, czasem świeżo po remoncie. W ostatnim czasie takie sygnały dotarły m.in. do inspektorów z Wielkopolski i Mazowsza. 

Obawy mieszkańców sprowadzają się m.in. do takich kwestii jak bezpieczeństwo ruchu oraz wysokie prawdopodobieństwo zniszczenia nawierzchni, która nie wytrzymuje obciążenia ruchem ciężkich pojazdów z ładunkiem. 

ITD: Dużo niesprawnych autobusów na polskich drogachITD: Dużo niesprawnych autobusów na polskich drogachMikołaj Frączak

Przejazd TIR-ów mimo zakazów

Jak się okazuje, sygnały od lokalnej społeczności często sprawdzają się w praktyce. Kilka dni temu inspektorzy z Konina przeprowadzili akcję kontroli ciężarówek w Strzałkowie (pow. koniński) oraz w pobliskich miejscowościach. Już po kilkunastu minutach funkcjonariusze ITD zatrzymali sześć pojazdów, z czego pięć… należało do jednej firmy. Wszyscy kierowcy otrzymali mandaty. 

Jazda mimo zakazu i z wyłączonym tachografem

W tym samym tygodniu, podobna sytuacja miała miejsce w Bieżuniu pod Żurominem na Mazowszu, gdzie obowiązuje ograniczenie ruchu pojazdów, których rzeczywista masa przekracza 10 ton. Przy okazji kontroli jednego z pojazdów, okazało się, że jazda zbyt ciężkim zestawem po lokalnej drodze nie jest jedyną przewiną kierowcy. Kierujący jechał bowiem bez karty zalogowanej w tachografie, gdyż jak wynikało z tłumaczeń, zapomniał wziąć jej z domu. Właśnie z tego powodu w urządzeniu rejestrującym pracę włączył opcję „out”, aby tachograf nie sygnalizował braku karty. 

Na domiar złego samochód nie miał ważnego badania technicznego, a zatem w ogóle kierujący nie powinien ruszać nim w trasę. „Kierowca został ukarany kilkoma mandatami karnymi, na sumę kilku tysięcy złotych. Konsekwencje poniesie również przedsiębiorca, wobec którego wszczęto postępowania administracyjne” – relacjonuje w komunikacie Główny Inspektorat Transportu Drogowego. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!