Narodowa kwarantanna. Co oznacza?

• Jan Wróblewski
• /
• 5 listopada 2020

W jakiej sytuacji grozi nam wprowadzenie kwarantanny narodowej?

“Jeśli przez 7 dni będziemy stwierdzać ponad 70 zakażonych osób na 100 tys. mieszkańców, zostanie wprowadzona kwarantanna narodowa” — zapowiedział Mateusz Morawiecki, podczas ostatniej konferencji. Co to oznacza w praktyce? Najprawdopodobniej całkowity lockdown oraz kolejne zamknięcia w handlu usługach. “Dzięki takim działaniom będziemy mogli powstrzymać najgorsze, czyli pęknięcie w całości służby zdrowia”. — stwierdził szef rządu.

Jakie nowe obostrzenia niesie za sobą wprowadzenie kwarantanny?

Już teraz wiemy, że kolejny lockdown będzie oznaczał ograniczenia dotyczące kolejnych branż, oraz ograniczenia dotyczące przemieszczania się. Jakie dokładnie? Niestety na tę chwilę nie znamy szczegółów.

Specjaliści zwracają uwagę, że do tej pory nie wiadomo co dokładnie miałoby oznaczać wprowadzenia w życie narodowej kwarantanny. Przedstawiciele branż należących do zagrożonych sektorów gospodarki, mówią wprost o potrzebie jak najszybszego podania przez rząd, klarownej informacji, która rozwieje wszelkie wątpliwości w tej sprawie. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy z dnia na dzień przybywa zakażonych i kolejny lockdown wydaje się nieunikniony. Rzecznik rządu poinformował, że wprowadzenie kwarantanny będzie miało ścisły związek z liczbą zakażeń. Mowa tu o średniej wynoszącej między 29 a 30 tysięcy przypadków przez siedem dni.

Czy narodowa kwarantanna to słuszne rozwiązanie?

Informując zarówno o wprowadzonych, jak i planowanych obostrzeniach, przedstawiciele rządu powoływali się na fakt, że są to rozwiązania, które obowiązują między innymi we Francji, czy Wielkiej Brytanii.

"To są rozwiązania, które niestety w tak trudnej sytuacji być może trzeba będzie podjąć, bo inaczej to oznacza, że każdego miesiąca będzie umierało od kilkunastu nawet do kilkudziesięciu tysięcy osób i musimy zdawać sobie z tego sprawę, że jest granica wydolności systemu; ona jest w każdym kraju i zależy od liczby lekarzy" — oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller

Czy kolejne obostrzenia przyniosą oczekiwane skutki?

Przy obecnym wzroście zakażeń, wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli nauczyć się żyć i funkcjonować w ramach ostrzejszego niż obecnie reżimu sanitarnego. Nadzieją może napawać, przynajmniej częściowo potwierdzona, skuteczność takich działań. Jednym z takich przykładów jest Izrael, w którym czterotygodniowy lockdown spowodował znaczny spadek liczby zakażonych.

W środę resort zdrowia poinformował, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 24 692 osób.

 

 

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.