Nie możesz dodzwonić się do urzędu? Urząd zadzwoni do Ciebie!

Znajomi, współpracownicy, klienci, zleceniodawcy i… telemarketerzy – to od nich najczęściej odbieramy połączenia telefoniczne. Już niebawem do tej listy będzie trzeba dołączyć urzędników z gminy, starostwa czy skarbówki, którzy na mocy nowych przepisów zatroszczą się o pozytywne załatwienie naszej sprawy – na przykład przypominając o ważnych terminach.

Nie możesz dodzwonić się do urzędu? Urząd zadzwoni do Ciebie!
  • Michał Górecki
  • /
  • 25 października 2019

Czym jest Rejestr Danych Kontaktowych?

Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o planach stworzenia Rejestru Danych Kontaktowych (RDK), czyli potężnej bazy z numerami telefonów i adresów mailowych obywateli. Z zapewnień resortu wynika, że obecność w rejestrze będzie całkowicie dobrowolna i będzie można je wprowadzać, aktualizować, a także usuwać zarówno podczas wizyty w urzędzie lub za pośrednictwem internetu.

W praktyce ma być to gigantyczna książka telefoniczna, do której dostęp będą miały wyłącznie instytucje, które wskaże ustawa. Resort zakłada, że mogą być to np. organy gmin, skarbówka, Narodowy Fundusz Zdrowia, organy wyborcze czy Polski Czerwony Krzyż np. w zakresie poszukiwania osób.

Rejestr Danych Kontaktowych jest częścią gigantycznej bazy danych, nazywanych Systemem Rejestrów Państwowych. Do tej pory działają w nich takie zestawienia jak rejestr PESEL, dowodów osobistych, paszportów. Kierownictwo ministerstwa cyfryzacji zakłada, że do końca pierwszego kwartału 2021 roku RDK umożliwi kontakt co najmniej z dwoma milionami osób. To jednak nie koniec, baza ma się systematycznie powiększać.

CZYTAJ TEŻ Nowe uprawnienia UOKiK. Urząd nałoży karę za geoblokowanie

Do czego urząd może potrzebować moich danych kontaktowych?

Głównym celem powstającego rejestru jest ułatwienie i przyspieszenie załatwiania różnych spraw urzędowych. Jej plusem jest pomoc w uniknięciu możliwych negatywnych konsekwencji, jakie mogą nastąpić,  gdy zapomnimy o jakichś ważnych terminach czy formalnościach. Jeżeli nasze dane będą w urzędowej bazie, będziemy informowani o ewentualnych brakach czy problemach. W ten sposób urzędnik będzie mógł wysłać nam maila o stanie prowadzonej sprawy lub zadzwonić do nas z ostrzeżeniem odnośnie utraty ważności ważnych dokumentów itd.

Oszczędności dla urzędów i obywateli

W ocenie resortu cyfryzacji niewątpliwym plusem dla administracji, jak i obywateli będzie ograniczenie kosztów związanych z prowadzeniem papierowej korespondencji. Krótko mówiąc, zarówno urzędy, jak i my zaoszczędzimy na znaczkach pocztowych, kopertach oraz nie będziemy musieli stać w kolejkach w urzędach pocztowych.

Kiedy zadzwoni do mnie urząd

Można wyobrazić sobie wiele sytuacji, w których urząd będzie mógł skorzystać z danych zebranych w RDK. Może być to na przykład Urząd Gminy, który poinformuje nas o zbliżającym się terminie ważności dowodu osobistego lub wydział odpowiedzialny za wydawanie pozwoleń na budowe, który powiadomi nas o braku ważnego dokumentu czy oświadczenia, które powinniśmy dostarczyć w konkretnym terminie. Tą samą drogą NFZ może powiadomić nas o zmianie terminu rozpoczęcia turnusu rehabilitacyjnego lub skarbówka o błędzie w zeznaniu podatkowym, który powinniśmy jak najszybciej skorygować. Lista możliwości jest naprawdę szeroka. Wszystko zależy jednak od tego, jakie praktyki w relacjach z obywatelami będą przyjęte przez konkretne instytucje. Nie bez znaczenia będą także moce przerobowe urzędów. Tam, gdzie występują braki kadrowe, może się okazać, że dobrodziejstwa związane z RDK pozostaną listą życzeń zapisaną na papierze.

CZYTAJ TEŻ Podpisałeś umowę ze spółką Polski Prąd i Gaz? Kilkadziesiąt zapisów jest niedozwolonych

Jakimi danymi dysponują urzędy?

RDK może okazać się dobrym pomysłem, tym bardziej, że urzędy nie mają dostępu do wszystkich naszych danych kontaktowych, umożliwiających szybkie przekazanie informacji. Jeżeli w formularzu dotyczącym konkretnej sprawy nie ma miejsca na wpisanie maila czy numeru telefonu, głównym kanałem komunikacji urzędu z obywatelami pozostaje tradycyjna poczta. Z reguły wiele instytucji posiada wyłącznie nasze dane osobowe jak imiona, nazwisko, PESEL, datę i miejsce urodzenia oraz adres zameldowania. To wszystko.

Biorąc pod uwagę terminy dostarczenia korespondencji, wymiana informacji między instytucją państwową a petentem może przedłużać się w nieskończoność, podczas gdy krótka rozmowa telefoniczna czy wymiana maili mogłaby zdecydowanie usprawnić załatwianie różnego rodzaju spraw.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!