Pierwszy telefon komórkowy dla dziecka

• Martyna Kowalska
• /
• 9 kwietnia 2021

Smartfon na komunię?

W niektórych regionach kraju pojawiła się moda zakupu pierwszego telefonu dla dziecka na… Pierwszą Komunię. Ta uroczystość, o religijnym charakterze już wiele lat temu stała się „okazją” do zakupu drogich prezentów. Do rowerów, tabletów czy komputerów doszyły ostatnio także smartfony. Warto taki zakup dobrze przedyskutować z rodzicami 10-latka, bowiem (co zrozumiałe) mogą nie życzyć sobie takiego prezentu. To oni najlepiej wiedzą, na jakim etapie rozwoju i poznawania świata jest ich dziecko i czy może samodzielnie korzystać z usług telekomunikacyjnych.

Nowe zasady wyprzedzania rowerów i motocykli — jest projekt zmian w ustawieAnna Malinowska

Plusy i minusy telefonu dla dziecka

Z jednej strony, własna komórka w rękach dziecka jest dobrą i praktyczną lekcją racjonalnego korzystania z technologii oraz usług telekomunikacyjnych. Dobrze, jeśli początkowy pakiet usług, np. internetu nie będzie zbyt duży, aby dziecko znajdując się poza zasięgiem domowego WiFi, nauczyło się „racjonować” korzystanie z usług, by pozostała paczka danych wystarczyła do końca okresu rozliczeniowego, czyli np. następnego doładowania konta.

Z drugiej jednak strony, dzieci w tym wieku często mogą być szybko podatne na uzależnienie od technologii w tym treści internetowych lub gier. To niebezpieczne zjawisko, które jest porównywalne do innych, silnych nałogów, bardzo trudnych do zwalczenia. Odizolowanie dziecka uzależnionego od treści cyfrowych wymaga często pomocy specjalisty. Młody użytkownik zwykle manifestuje syndrom odstawienia z takimi objawami, jak ataki agresji, spadek koncentracji, czy depresja.

Inną rzeczą jest umiejętność racjonalnego korzystania z usług. Warto wyjaśnić, jakie konsekwencje grożą np. w wyniku głupich żartów, do których dzieci mogą mieć skłonności, szczególnie jeśli mają problem z właściwą oceną zależności przyczynowo-skutkowych.

Zakaz korzystania z komórek w szkole

Wiele szkół bardzo racjonalnie podeszło do kwestii używania telefonów na terenie szkół wprowadzając zakazy na terenie całego budynku, także na przerwach. W ten sposób między dziećmi nie rodzi się presja posiadania smartfona i niezdrowej rywalizacji „kto ma lepszy sprzęt”. Jeden z dyrektorów szkoły podstawowej, zwrócił uwagę, że nieraz spotkał się z sytuacją, w której uczniowie siedzący na przerwie obok siebie, rozmawiali ze sobą wyłącznie przez komunikator (!). Do tego dochodziły problemy w razie przypadkowego zniszczenia sprzętu wartego kilka tysięcy złotych.

Hiszpania kusi kolejnych inwestorów. Również tych z drugiego krańca Europy Bartosz Tomczyk

Jaki telefon kupić dziecku?

Z pewnością wybór najdroższych modeli nie jest zachowaniem racjonalnym. W portfolio niemal każdego producenta znajdują się serie budżetowe lub tzw. „średniopółkowe”. Często pierwszy telefon dziecka jest aparatem używanym wcześniej np. przez rodziców. Jeżeli nie ma problemów z baterią, a system operacyjny jest w miarę aktualny, spokojnie można przekazać dziecku dwuletni model. Można sobie wyobrazić, jak bardzo nasza pociecha będzie przeżywała przypadkowe zniszczenie telefonu. Jeśli będzie to starszy egzemplarz, łatwiej poradzi sobie ze stratą.

Po drugie warto rozważyć usługi geolokalizacyjne typu „znajdź telefon”. Na rynku jest też wiele aplikacji pozwalających na kontrolę czasu korzystania z telefonu, gier czy internetu. Można także zablokować w ten sam sposób nieodpowiednie treści zawierające przemoc czy materiały o charakterze erotycznym lub pornograficznym. Dodatkową zaporą jest wymaganie zgody rodzica na instalację jakiejkolwiek aplikacji. Tylko zaakceptowany program przez rodzica może zostać ściągnięty i zainstalowany na telefonie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.