Sieć Orange pod lupą UOKiK
Sieć komórkowa Orange znalazła się pod lupą UOKiK. Wszystko przez nieprawidłowości, jakich dopatrzył się operator przy okazji aktywacji płatnych usług Orange Polska, a także serwisów subskrypcyjnych, które świadczyły inne podmioty na rzecz abonentów pomarańczowej sieci. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, postawił już spółce zarzuty w tej sprawie.
- Martyna Kowalska
- /
- 16 czerwca 2021
UOKiK vs. Orange
Postępowanie, które wszczął UOKiK, dotyczyło dodatkowych opłat, jakie czasem pojawiają się na rachunku. Znajdują się one w rubryce „usługi elektroniczne”. Regulator dopatrzył się dwóch rodzajów takich usług.
Pierwsze to usługi nietelekomunikacyjne, które świadczył Orange. Chodzi o te, które są aktywowane poprzez powiadomienia flash SMS i kliknięcie przycisku „OK”, po ich odebraniu. Mowa o serwisach takich jak np. „Gdzie jest dziecko”, czy „Nawigacja Orange”.
Drugim rodzajem są usługi innych podmiotów, które są rozliczane potem przez operatora. Zastosowanie wówczas ma tzw. direct billing „Zamów z Orange”. W takim przypadku opłaty są doliczane w sposób automatyczny do miesięcznego rachunku.
Masz telefon w Plusie? Możesz dostać zwrot za SMS premiumAnna Malinowska
Reklamacja niechcianych usług w telefonie
UOKiK zwraca uwagę, że przedstawione rozróżnienie jest bardzo istotne w sytuacji, w której składamy reklamacje do odpowiedniego podmiotu.
„Na fakturze opłaty za obie te usługi widniały pod nazwą »usługi elektroniczne«, co utrudniało konsumentom rozpoznanie co to są za usługi i kto je świadczy. Wiele osób, które zgłosiło się do UOKiK, twierdziło, że nie zamawiało dodatkowych usług i stąd nie wiedziało skąd się wzięły naliczone opłaty. Przedsiębiorcy, zgodnie z prawem, powinni od konsumentów uzyskać jednoznaczne potwierdzenie wskazujące, iż są oni świadomi odpłatnego charakteru zamawianej usługi” –twierdzi w swoim komunikacie regulator.
Dodatkowe koszty w rachunku telefonicznym
Wg prezesa UOKiK, Tomasza Chróstnego, w omawianym przypadku, sygnały, jakie dotarły do regulatora od konsumentów, potwierdzają, że proponowany mechanizm zamawiania takich usług mógł wprowadzać w błąd. To mogło skutkować narażaniem konsumentów na dodatkowe koszty.
Co to są SMS Flash?
UOKiK przyjrzał się m.in. takim usługom oferowanym przez Orange jak „Gdzie jest Dziecko”, „Chroń dzieci w sieci”, „Nawigacja Orange”, „CyberTarcza”, „Zabezpiecz PESEL”. Ich aktywacja była banalnie prosta, ale przez to, mogła spowodować przypadkowe włączenie przez użytkownika telefonu. Chodzi o tzw. powiadomienia błyskawiczne SMS Flash, które pojawiają się na ekranie. Wystarczy kliknąć OK (wg UOKiK nawet nieświadomie), a przesłane powiadomienia nie będą zapisane w skrzynce odbiorczej.
Zdaniem regulatora - „konsumenci nie byli świadomi, że aktywowali płatne usługi, a powiadomienia mogli potraktować jako spam” – czytamy w komunikacie. UOKiK na swojej stronie internetowej przytacza przykład takiej wiadomości. Rzeczywiście do wyboru są tylko dwie opcje Anuluj oraz OK. Wybranie drugiej, przekłada się potem na wysokość comiesięcznych rachunków.
W tym przypadku „zarzut Prezesa UOKiK dotyczy niewłaściwego oznaczenia przycisku służącego do złożenia zamówienia” – napisano w komunikacie. Tymczasem ustawa regulująca kwestie związane z prawami konsumenta jasno wskazuje, że powinien zostać zastosowany napis „Zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub równoważny z nim co do treści.
Co to jest direct billing
Usługi realizowane poprzez direct billing są świadczone przez podmioty trzecie. Rolą operatora jest udostępnienie ich, zapewnienie możliwości technicznych a w kolejnym kroku – doliczenie płatności bezpośrednio do rachunku.
W omawianym przypadku, opłata miała być doliczana raz w tygodniu, aż do czasu anulowania subskrypcji.
Zastrzeżenie UOKiK ws. direct billing
Według UOKiK, który bazuje na relacjach samych konsumentów, do aktywacji takich serwisach dochodziło np. za pośrednictwem linku na stronie internetowej, a także w reklamie, która pojawiała się w grze w telefonie komórkowym. To samo dotyczyło wykorzystania karty SIM w routerze.
Jak dodał urząd - „o podjęciu działań przez Prezesa UOKiK spółka poprawiła mechanizm autoryzacji, tak aby nie dochodziło do nieświadomych aktywacji, ale nadal wątpliwości budzi brak potwierdzania skorzystania z usługi »Zamów z Orange«, a także sposób rozpatrywania reklamacji”.
Czy Orange dostanie karę od UOKiK?
Jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, może mieć poważne finansowe konsekwencje. W grę wchodzi kara finansowa do 10 procent obrotu osiągniętego w poprzednim roku. Ta sprawa jest jednak jeszcze w toku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.