Ucieczka samochodem, potem pieszo oraz wpław. Policyjny „triatlon” zakończony 18 zarzutami
Osiemnastoma zarzutami zakończył się „triatlon”, jaki zafundował świebodzińskim policjantom 34-latek. Lista przewin, jakie znalazły się na jego koncie, jest długa. Ostatecznie wpadł po wyczerpującym pościgu – najpierw samochodem, potem pieszo, a na koniec… wpław.
- Michał Górecki
- /
- 8 kwietnia 2022
Seria przestępstw i recydywa
Zatrzymany przez funkcjonariuszy 34-latek miał na koncie dość długą listę przestępstw, za które teraz odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Znalazły się na niej: 13-krotne złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, dwukrotne zignorowanie polecenia zatrzymania się do kontroli, wielokrotne kradzieże paliw na stacjach benzynowych, posiadanie przy sobie narkotyków. Jakby tego było mało, podejrzany nie kwapił się do zgłoszenia do odbycia zasądzonej wcześniej kary dwóch lat więzienia.
Warunki recydywy, w jakich dopuszczał się kolejnych przestępstw, z pewnością wpłyną na wydłużenie czasu, jaki spędzi w więzieniu.
Kolejna dziupla samochodowa pod Warszawą. Rozbierali tam auta jednej marki!Mikołaj Frączak
Ucieczka przed policją
34-latek na widok policjantów postanowił rozpocząć ucieczkę swoim autem. Jechał na tyle brawurowo, że w opinii policji, kilka manewrów niemal nie zakończyło się dachowaniem. Kiedy zorientował się, że nie da rady uciec przed mundurowymi, porzucił swoje auto i podjął się ucieczki pieszo. Na koniec podejrzany rzucił się do stawu i zaczął uciekać… wpław. Tam zakończyła się jego próba zgubienia policjantów.
Kradzieże paliwa na ogromną skalę
W toku prowadzonych działań policja odnalazła samochód, który był wykorzystywany do kradzieży paliwa ze stacji. Zamiast tylnego siedzenia, zamontowano tam dodatkowy zbiornik połączony z kolejnym w bagażniku. W nadkolu znajdował się także dodatkowy wlew.
Sytuację podejrzanego znacznie pogarsza fakt, że posiadał przy sobie amfetaminę. Policja zdecydowała się na skierowanie mężczyzny na badania krwi, aby sprawdzić, czy w trakcie ucieczki był pod wpływem alkoholu lub innych środków o podobnym działaniu. O przyszłości 34-latka zdecyduje sąd, który będzie musiał uwzględnić fakt, że część czynów mężczyzna popełnił w warunkach recydywy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.