5 tys. zł mandatu dla rowerzysty. Za co?

Rowerzysta z gigantycznym mandatem

W Dzienniku Prawnym pisaliśmy już o pijanym użytkowniku hulajnogi ze Szczecina ukaranym mandatem w wysokości 3,5 tys. złotych. Tym razem jego rekord został pobity przez mieszkańca Lubelszczyzny, który na podwójnym gazie zdecydował się wsiąść na rower. W jego przypadku, przejażdżka zakończyła się fatalnie. Na szczęście tylko dla portfela. 

3,5 tysiąca mandatu dla… kierującego hulajnogąMikołaj Frączak

Rowerzysta z Fajsławic z pewnością zapamięta swoją przejażdżkę na długo. W niedzielę (6.02) 43-latek jadący na rowerze pod wpływem alkoholu doprowadził do kolizji z citroenem. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu. Wiadomo, że mężczyzna wyjechał z drogi podporządkowanej. Doszło do kolizji, jednak na szczęście nikomu nic się nie stało. Poważnie jednak ucierpi konto bankowe mężczyzny.

Jaka kara za kolizję pod wpływem alkoholu?

Policjanci nie przyjęli żadnej taryfy ulgowej wobec 43-latka z Lubelszczyzny. Konsekwencją rowerowej przejażdżki na podwójnym gazie, która zakończyła się niegroźnym zderzeniem z osobówką, jest mandat w wysokości 5000 złotych. To efekt kumulacji wynikającej z nowego taryfikatora mandatów obowiązującego od 2022 roku. 

Zero tolerancji

W nowym taryfikatorze nie brakuje czterocyfrowych pozycji. Oprócz jazdy po pijanemu, szczególnie wysokie kary dotyczą kierowców, którzy stworzą niebezpieczną sytuację na przejściu dla pieszych, np. wyprzedzając samochód, który zatrzymał się przed zebrą. Spore mandaty dotyczą także znacznego przekroczenia prędkości. Oprócz utraty prawa jazdy kierowcom grożą kary do 2,5 tysiąca złotych. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.