Co musi znaleźć się w ogłoszeniu sprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym?

Według statystyk, kupujący mieszkanie na rynku wtórnym przed podjęciem decyzji potrafi przejrzeć od kilkudziesięciu do nawet… kilkuset ogłoszeń sprzedaży nieruchomości. Jak zwrócić jego uwagę na nasz anons? Jak się okazuje, kluczowa jest nie tylko cena, ale także opis nieruchomości. Im więcej szczegółów, tym większe szanse, że zwrócimy jego uwagę właśnie na oferowane przez nas mieszkanie.

Co musi znaleźć się w ogłoszeniu sprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym?
  • Martyna Kowalska
  • /
  • 8 września 2020

Jakie informacje muszą się znaleźć w ogłoszeniu?

Jeżeli nasze ogłoszenie będzie składało się co najwyżej z podstawowych danych takich jak powierzchnia, ogólnie wskazana lokalizacja, piętro, rok budowy i cena za nieruchomość/cena za metr, nasze ogłoszenie rzuci się w oczy tylko pod warunkiem umieszczenia wyróżniającej się (niskiej) ceny – a przecież nie o to nam chodzi. Każdy chce sprzedać mieszkanie korzystnie. Z tego powodu przyjmuje się, że dobry anons musi zawierać jak najwięcej szczegółów w formie opisu. Zdarza się, że agencje pośredniczące w sprzedaży, a nawet osoby fizyczne wynajmują do tego celu copywriterów, choć nie jest to konieczne. Opis musi zawierać wszystkie zalety związane np. z lokalizacją – nie bójmy się wskazać bliskości popularnego dyskontu spożywczego, szkoły, przedszkola, basenu czy kina. Nigdy nie wiemy jaki szczegół rzuci się w oczy naszym odbiorcom. Dobrze jest przy tym wskazać odległość wyrażoną w metrach lub minutach spaceru.

Jeżeli zamierzamy pozostawić w mieszkaniu jakieś meble czy inne elementy wyposażenia napiszmy o tym, jednak bardziej wskażmy jedynie na „możliwość” pozostawienia np. umeblowania kuchni. Wielu kupujących i tak zamierza urządzić się na nowo. Dla osób liczących każdy grosz, lub odkładających ewentualny generalny remont na później może być to cenna informacja, która przyciągnie uwagę i zachęci do zapytania o szczegóły.

Ważne jest także wskazanie na istniejące elementy wykończenia takie jak panele podłogowe w salonie, płytki w przedpokoju i kuchni. „Bawmy się” przymiotnikami i nazwami kolorów jednak nie przesadzajmy z grafomanią. Choć przyjmuje się, że opis nie może być za długi, to jedynym uzasadnieniem do takiej rady jest przede wszystkim ewentualne ograniczenie liczby znaków wprowadzone przez administratora portalu z ogłoszeniami. Nie zmienia to faktu, że „kupujący lubi czytać” a zatem im lepiej i więcej napiszemy, tym na dłużej ściągniemy jego uwagę.

Dlaczego w ogłoszeniu nie ma dokładnego adresu nieruchomości? 

To ważne by nie wskazywać dokładnego adresu sprzedawanej nieruchomości. Chodzi nie tylko o ochronę naszych danych. Mogą być to cenne informacje chociażby dla złodziei, którzy po zdjęciach mogą ocenić stan wyposażenia mieszkania oraz stopień zamożności jego właścicieli. Lokalizacje powinniśmy ograniczyć np. do nazwy osiedla, ulicy czy bliskości kluczowego punktu „np. mieszkanie w pobliży stacji metra Natolin” — i to powinno wystarczyć. Podawanie numeru bloku i mieszkania jest zazwyczaj bezcelowe. Podobnie może zadziałać zdjęcie pt. „widok z okna” — dla wielu spostrzegawczych osób to „zaproszenie do zabawy” pt. zgadnij gdzie to jest…

Jakie zdjęcia w ogłoszeniu o sprzedaży nieruchomości?

Aby zrobić dobre zdjęcie do ogłoszenia o sprzedaży nieruchomości nie musimy sięgać po profesjonalne lustrzanki czy usługi fotografów. Wystarczy telefon komórkowy wykonujący dobre zdjęcia. Jeśli nasz smartfon posiada opcję fotografii obiektywem z szerokim kątem, nie bójmy się jej użyć, jednak nie róbmy za jej pomocą wszystkich zdjęć. Szerokokątne fotografie poszczególnych pomieszczeń robią wrażenie większej przestrzeni, choć nieco zaburzają geometrię wnętrza. Większość zdjęć powinna zostać wykonana normalnym obiektywem z podstawowymi ustawieniami. Osoby znające programy do obsługi graficznej, czasem decydują się na niewielką korekcję kolorów. Nie warto jednak zbytnio ingerować w takie zdjęcie. Pamiętajmy, że przed podjęciem ostatecznej decyzji, kupujący i tak przyjedzie obejrzeć nieruchomość.

Ważne jest także, aby w kadrze panował porządek i nie były widoczne jakiekolwiek rzeczy osobiste.

Czy używać w tytule ogłoszenia „pilne”?

W wielu ogłoszeniach, często znajdujemy dodatek „pilne”. Ich autorzy liczą, że w ten sposób szybciej sprzedadzą mieszkanie i bardziej przykują uwagę kupujących. Pamiętajmy jednak, że takie wskazanie jest… zaproszeniem do odważnych negocjacji cenowych. Kupujący myślą, że jeśli chce ktoś sprzedać mieszkanie natychmiast, pewnie liczy się z tym, że sprzeda je za dużo niższą cenę. Z reguły takie określenia jak „pilne”, „natychmiast” nie działają na naszą korzyść. Pamiętajmy, że każda cena w ogłoszeniu jest ceną ofertową, która jest zawsze wyższa od ceny rzeczywistej transakcji. Miejmy to na uwadze publikując ogłoszenie „sprzedam mieszkanie”.  

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!