Co zrobić, kiedy dostaniesz maila, że w budynku jest bomba?

Fala fałszywych alarmów

Październik dla wielu przedszkoli na terenie całego kraju nie rozpoczął się optymistycznie. Na ich skrzynki pocztowe przyszedł mail z informacją, że w budynku znajduje się bomba. Przedszkola jednak nie są jedyną instytucją, która pada ofiarą cyberprzestępców. 

Media rozpisują się od kilku miesięcy o alarmach w komendach policji, w szkołach, uniwersytetach, w samolotach, w prywatnych domach, hotelach, starostwach, dworcach autobusowych, pociągach. Do naszej redakcji dotarła informacja o bombie w jednej z rzeszowskich placówek.

6.000 zł mandatu i 20 punktów za złe przewożenie dzieciMartyna Kowalska

Jak powinniśmy zachować się w takiej sytuacji? O zdanie zapytaliśmy podinsp. Martę Tabasz-Rygiel, rzecznika prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

- Zdarzają się sytuacje, że do instytucji, urzędów czy placówek oświatowych wpływają fałszywe wiadomości, najczęściej drogą e-mailową, o podłożeniu ładunku wybuchowego. Bardzo często takie wiadomości mają charakter kaskadowy, wysyłane są do wielu adresatów na terenie całego kraju - przekazuje nam rzeczniczka z KWP w Rzeszowie.

Jak zaznacza, osoby, które otworzą taką wiadomość w poczcie elektronicznej, powinny powiadomić administratora obiektu lub bezpośrednio policję. 

- Należy bezwzględnie stosować się do poleceń służb, które podejmowane są w oparciu o konkretną sytuację i analizę zagrożenia. Zapewniam, że żadna informacja nie jest bagatelizowana. Policja i inne służby — może to być straż pożarna, pogotowie gazowe czy energetyczne — każdorazowo działają zgodnie z procedurami - zaświadcza podinsp. Marta Tabasz-Rygiel.

Przestępcom zależy na rozgłosie

Nie tylko wzbudzenie strachu, ale i rozgłos — na tym zależy przestępcom.

- Nie ujawniamy szczegółów naszych działań, bowiem mamy świadomość, że sprawcy fałszywych alarmów mogliby z takich informacji korzystać. Wiemy też, że zależy im na nagłaśnianiu ich poczynań - wyjaśnia rzeczniczka podkarpackiej policji.

Co grozi za fałszywe alarmy bombowe?

- Sprawcom fałszywych alarmów zgodnie z art. 224a kodeksu karnego grozi odpowiedzialność za przestępstwo "Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". Sprawcy mogą zostać obciążeni kosztami przeprowadzonej akcji ewakuacyjnej — wyjaśnia policjantka.

Jaka kara za oszustwo „na wnuczka”?Martyna Kowalska

Wielu sprawców fałszywych alarmów udaje się namierzyć i pociągnąć do odpowiedzialności. Ponieważ najczęściej wiadomości wysyłane są za pośrednictwem Internetu, ustaleniem ich nadawców zajmują się funkcjonariusze wyspecjalizowani w zwalczaniu cyberprzestępczości.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.