Czy do sądu trzeba brać urlop?
Wezwanie do sądu stać się może udziałem każdego z nas, choć terminy rozpraw bywają niezwykle zróżnicowane, zwykle przypadają one w dni powszednie w godzinach pracy urzędowej. Czy wobec tego do sądu trzeba brać urlop? Wyjaśniamy.
- Jakub Stasak
- /
- 7 listopada 2024
Wizyta w sądzie, a urlop
Do analizowanej kwestii w sposób bezpośredni odwołuje się rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 roku w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy.
Czy referencje są potrzebne?Małgorzata Łaziuk
Zgodnie z 4. podpunktem 3. paragrafu wspomnianego aktu prawnego jedną z przyczyn usprawiedliwionej nieobecności pracownika jest:
„Imienne wezwanie pracownika do osobistego stawienia się wystosowane przez organ właściwy w sprawach powszechnego obowiązku obrony, organ administracji rządowej lub samorządu terytorialnego, sąd, prokuraturę, policję lub organ prowadzący postępowanie w sprawach o wykroczenia — w charakterze strony lub świadka w postępowaniu prowadzonym przed tymi organami, zawierające adnotację potwierdzającą stawienie się pracownika na to wezwanie”.
Co niezmiernie istotne bez znaczenia pozostaje tu fakt, czy dany pracownik wezwany został w charakterze strony postępowania, czy świadka.
Stawiennictwo obligatoryjne i fakultatywne
Obecność na rozprawie sądowej w sprawach z powództwa cywilnego nie zawsze jest obowiązkowa, o czym informuje stosowne pouczenie zawarte w treści przesłanego wezwania.
Nawet w przypadku, gdy stawiennictwo pracownika w sądzie nie jest obligatoryjne, pracodawca powinien (nie ma jednak takiego obowiązku) zwolnić go od pracy na czas niezbędny do wzięcia udziału w rozprawie (oraz dojazd do sądu i z powrotem).
Według obowiązujących aktualnie przepisów prawa w związku z wizytą w sądzie nie musimy zatem brać urlopu wypoczynkowego ani urlopu na żądanie.
Jak radzić sobie z toksycznymi współpracownikami?Małgorzata Łaziuk
W tym miejscu warto zauważyć ponadto, że celowe uchylanie się od obowiązkowego stawiennictwa na rozprawie w charakterze świadka, zagrożone jest karami porządkowymi.
Paragraf pierwszy artykułu 274. ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku (z późniejszymi zmianami) – Kodeks postępowania cywilnego stanowi bowiem, że:
„Za nieusprawiedliwione niestawiennictwo sąd skaże świadka na grzywnę, po czym wezwie go powtórnie, a w razie ponownego niestawiennictwa skaże go na ponowną grzywnę i może zarządzić jego przymusowe sprowadzenie”.
Wizyta w sądzie, a prawo do wynagrodzenia za pracę
Spowodowana koniecznością stawiennictwa w sądzie w charakterze świadka nieobecność w pracy zostaje usprawiedliwiona, pracownikowi nie przysługuje jednak wówczas wynagrodzenie od pracodawcy (chyba że obowiązujące u danego pracodawcy przepisy prawa pracy przewidują zachowanie przez pracownika prawa do wynagrodzenia za czas zwolnienia).
Czy pracodawca może zmusić mnie do urlopu?Katarzyna Leszczak
Istnieje natomiast możliwość uzyskania stosownej rekompensaty pieniężnej od organu wzywającego do stawiennictwa – w tym celu pracodawca wydaje zaświadczenie określające wysokość utraconego wynagrodzenia za czas zwolnienia.
Jeśli pracownik został wezwany jako jedna ze stron postępowania, wspomnianej rekompensaty może domagać się od drugiej strony (przegranej) – rekompensata niniejsza dotyczyć może zarówno utraconego wynagrodzenia, jak i kosztów dojazdu czy noclegu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.