Czy wrócą wycieczki po zakładach pracy? Przedsiębiorcy martwią się o bezpieczeństwo

• Michał Górecki
• /
• 27 kwietnia 2021

Wycieczki w zakładzie pracy

W czasach przedpandemicznych, wiele firm traktowało wycieczki uczniów po zakładzie jako stały element polityki CSR. W ramach społecznej odpowiedzialności biznesu, a także budowania potencjalnie przyszłych kadr, firmy chętnie gościły w swoich murach szczególnie uczniów szkół ponadpodstawowych, głównie techników oraz placówek branżowych. Od marca 2020 roku, liczba tego typu wizyt spadła do zera, co wiązało się trwającymi i ciągle obowiązującymi obostrzeniami, potrzebą zachowania dystansu społecznego oraz wewnętrznymi regulacjami wprowadzanymi na terenie zakładów pracy.

Można się spodziewać, że po odmrożeniu edukacji, pojawią się ze strony szkół zapytania w sprawie wycieczek po zakładach pracy. Należy się jednak spodziewać, że firmy wstrzymają się z pozytywnymi odpowiedziami przynajmniej do czasu złagodzenia sytuacji pandemicznej lub wręcz do odwołania stanu epidemii. Przedsiębiorcy obawiają się nie tylko wzrostu liczby zakażeń, ale także odpowiedzialności w sytuacji, kiedy doszłoby do zarażenia uczestnika na terenie zakładu.

Rośnie zadłużenie handlu. Problemy liczone w miliardach złotychAnna Malinowska

Wycieczki dla kontrahentów ograniczone

Mało tego, firmy zrezygnowały także z wycieczek dla swoich kontrahentów. Nawet jeśli dochodzi do spotkania na terenie firmy, nikt nie oprowadza zainteresowanych po produkcji. Jeśli już, oprowadzanie po zakładzie ograniczone jest do absolutnego minimum i to wyłącznie do niektórych obiektów – mówi nam osoba pracująca w dziale handlowym jednej z dużych firm produkcyjnych.

W ten sposób przerwana została tradycja, praktykowanych w ostatnich latach wizyt studyjnych dla partnerów handlowych, współpracowników, a także otoczenia biznesowego tj. władz lokalnych, stowarzyszeń oraz wyższych uczelni współpracujących z danym zakładem.

Kto odpowiada za bezpieczeństwo na terenie zakładu pracy

W każdym przypadku odpowiedzialność za bezpieczeństwo osób przebywających na terenie zakładu ponosi przedsiębiorca. Kwestie wycieczek po firmie nie zostały szczególnie uregulowane w prawie. W kodeksie pracy, w art. 304 par. 4., czytamy, że w razie prowadzenia prac w miejscu, do którego dostęp mają osoby postronne, niebiorące udziału w konkretnym procesie pracy, to na pracodawcy spoczywa obowiązek zastosowania odpowiednich środków bezpieczeństwa, zapewniających ochronę zdrowia lub życia (np. budowa).

Co więcej, jeśli podczas takiej wizyty zdarzy się wypadek, w którym ucierpi osoba trzecia, a jego rezultatem będzie uszczerbek na zdrowiu zwiedzającego, zastosowane mogą zostać przepisy kodeksu cywilnego, co otwiera drogę do odszkodowań dla pokrzywdzonego. Analogiczne przepisy mogą zostać zastosowane, jeśli na terenie zakładu doszłoby do zakażeń. Wprawdzie byłoby to trudne do udowodnienia, ale nikt też nie chce brać na siebie i takiego ryzyka.

Ważna zmiana ws. numeru alarmowego 998Michał Górecki

Ryzyko ogniska zakażeń w firmie

Do czasu złagodzenia sytuacji pandemicznej, przedsiębiorcy będą mieli także słuszne obawy związane „z przyniesieniem wirusa” przez osobę trzecią. Powstanie ogniska chorobowego na terenie firmy zawsze wiąże się z dużymi stratami wynikającymi np. z konieczności ograniczenia lub wstrzymania

produkcji.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.