Rośnie zadłużenie handlu. Problemy liczone w miliardach złotych
Od marca 2020 roku handel w Polsce działa w pandemicznym trybie. Aby przetrwać, firmy musiały wykazać się elastycznością oraz podniesieniem kosztów – zauważa Krajowy Rejestr Długów. Dodatkowym problemem były zatory płatnicze. W ciągu roku zadłużenie sektora wzrosło o prawie 245 mln złotych i obecnie wynosi 2,1 mld złotych. Około 25% z całej kwoty stanowią wewnętrzne długi branży.
- Anna Malinowska
- /
- 27 kwietnia 2021
Wzrost zobowiązań handlu
Według Krajowego Rejestru Długów ostatni rok spowodował wzrost niespłaconych zobowiązań o 13 procent. Lista zadłużonych podmiotów obejmuje 48,1 tys. firm, a średnie zadłużenie pojedynczego dłużnika w handlu to 45 tys. złotych.
Według statystyk zgromadzonych przez Polską Radę Centrów Handlowych w minionym roku spadek ruchu klientów w centrach wyniósł prawie 1/3 w stosunku do 2019 roku. To przełożyło się o spadki obrotów sięgających 26%. Problemy odnotowały nawet firmy prowadzące sklepy spożywcze w galeriach, które mimo lockdownu pozostawały otwarte. Tam nastąpił około pięcioprocentowy spadek.
Kto radzi sobie w pandemii?
Z danych przytoczonych przez Krajowy Rejestr Długów wynika, że w dużo lepszej kondycji, trudny czas pandemii przechodzą tzw. sklepy małoformatowe, czyli takie, których powierzchnia nie przekracza 300 metrów kwadratowych. Według Polskiej Izby Handlu, w tego typu punktach w pierwszym półroczu pandemii łączne obroty były nawet wyższe o 6% licząc r/r., i to mimo spadku łącznej liczby transakcji o 16%.
E-commerce ratunkiem dla handlu?
Utrudnienia związane z lockdownem sprawiły, że część sprzedawców szukało ratunku „uciekając” z ofertą do internetu. Według danych firmy PwC sprzedaż online w 2020 roku wzrosła aż o 35% r/r., podczas gdy rok wcześniej wzrost ten wynosił „jedynie” 18%.
- „Stabilna sytuacja małych podmiotów handlowych i rozwój e-commerce, który obecnie obserwujemy, nie uchroniły branży przed problemami finansowymi. Mniejsze sklepy lub parki handlowe oraz sklepy e-commerce zyskały, ale duże centra straciły. W efekcie łączne zadłużenie handlu wzrosło o 245 mln zł” - komentuje prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki.
60 mln zł kary dla BiedronkiMikołaj Frączak
Zatory płatnicze w handlu
KRD wylicza, że zadłużenie branży handlowej można podzielić niemal na równe połowy. Pierwszy miliard to długi hurtowni, drugi zaś to zobowiązania części detalicznej. Problemy z opłacaniem faktur wygenerowały dotąd 1,4 mld długów. Szczególnym problemem dla hurtowni są problemy tzw. długów wewnętrznych sektora handlowego, które szacowane są obecnie na 353 mln złotych. Spore problemy mają m.in. firmy z branży budowlanej, które muszą zapłacić handlowcom 229 mln złotych.
Specjaliści KRD zauważają, że dodatkowym „ukrytym wrogiem” dla handlu są długie terminy płatności. Standardem są często faktury z 30-sto, a nawet 60-cio dniowym terminem płatności.
Ważna zmiana ws. numeru alarmowego 998Michał Górecki
Zaległości handlu względem instytucji finansowych
Szacuje się, że omawiana branża ma potężne zaległości względem instytucji finansowych oraz ubezpieczeniowych np. banków, firm leasingowych, czy instytucji zajmujących się wierzytelnościami. Łączne zadłużenie szacowane jest tutaj na 1,4 mld złotych. Około 135 mln złotych zaległości stanowią przeterminowane rachunki za czynsz, czy telefon. Z kolei firmy kurierskie i logistyczne czekają na zwrot od handlowców ponad 33,5 mln złotych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.