Dlaczego w Polsce nadal płacimy złotówkami, a nie euro?
Polacy nie chcą wprowadzenia euro w Polsce – tak wynika z sondażu IBRiS dla Radia Zet. Politycy PSL są „za” europejską walutą, ale nie teraz, z kolei prezes NBP uważa, że takie rozwiązanie jest „głęboko szkodliwe”.
- Joanna Gościńska
- /
- 16 stycznia 2023
Polacy przeciw euro
Z przeprowadzonego dla Radia ZET sondażu IBRiS wynika, że Polacy nie chcą wprowadzenia wspólnej waluty euro. Ze stwierdzeniem: „Polska powinna przyjąć walutę EURO zamiast polskiego złotego” zgadza się 14,7 proc. ankietowanych, 9,8 proc. – raczej się zgadza, 15,8 proc. – raczej się nie zgadza, 49 proc. – zdecydowanie się nie zgadza, 11,3 proc. – nie ma na ten temat zdania.
Fundusze Europejskie 2023. Czy można wnioskować o środki?Anna Petynia-Kawa
Jak podaje Radio Zet, największymi przeciwnikami wprowadzenia euro w Polsce są mieszkańcy wsi – 70 proc. i małych miejscowości (do 50 tys. mieszkańców). Jeśli chodzi o duże miasta (powyżej 250 tys. mieszkańców), tu zadania są podzielone: 48 proc. badanych nie chce euro, 42 proc. – chce.
Przeciw euro — wyborcy Zjednoczonej Prawicy, opozycji — podzieleni
Jeśli chodzi o wyborców, to bez zaskoczenia, największymi przeciwnikami wprowadzenia ogólnej europejskiej waluty w Polsce są zwolennicy Zjednoczonej Prawicy. To grupa 97-procentowa. Wyborcy opozycji mają zdania podzielone. 44 poc. badanych chce wprowadzenia euro, 43 proc. jest przeciwnikami tego rozwiązania.
Kiedy i gdzie składać wnioski o 500+ w 2023 roku?Małgorzata Łaziuk
Sondaż dla Radia Zet IBRiS przeprowadził w dniach 5-7 stycznia 2023 roku na ogólnopolskiej próbie 1100 osób. Sondaż został zrealizowany metodą telefoniczną.
PSL: nie jesteśmy na to gotowi
A co sądzą o wprowadzeniu euro politycy? Poseł PSL, Marek Sawicki jest „za” wprowadzeniem europejskiej waluty w naszym kraju, ale nie teraz. "PiS sprowadził nas do takiego poziomu gospodarczego, że na chwilę obecną nie jest to możliwe" – stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową Marek Sawicki. Ponadto poseł „ludowców” uważa, że do rozmów o wprowadzeniu europejskiej waluty w Polsce powinniśmy wrócić dopiero wtedy, gdy koszt euro nie przekroczy 4 zł.
Podobnego zdania jest europoseł Adam Jarubas. "Dzisiaj mamy raczej finanse w bardzo słabej kondycji pokiereszowane przez inflację, przez wojnę i przez nieodpowiedzialne rządy PiS" – powiedział wiceprezes PSL.
Prezes NBP przeciw euro
Z kolei Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, podczas konferencji prasowej stwierdził, że przyjęcie europejskiej waluty w Polsce może być dla nas „głęboko szkodliwe”, a co za tym idzie, radykalnie spadłoby tempo wzrostu gospodarczego. W jego opinii „polski cud gospodarczy” to zasługa m.in. tego, że złoty swobodnie kształtuje się na rynku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.