Jak działa złośliwe oprogramowanie?
Definicja wirusa komputerowego jest dziś zbyt wąska. Coraz częściej mówi się o „złośliwym oprogramowaniu”, czyli tzw. malware, które może wyrządzić wiele szkód nie tylko na komputerze, ale np. pomóc przestępcom w kradzieży środków z bankowego konta.

- Anna Malinowska
- /
- 25 sierpnia 2021
Czym jest złośliwe oprogramowanie?
W definicji złośliwego oprogramowania mieszczą się przeróżne wirusy, oprogramowanie szyfrujące dane, czy trojany. Czasami możemy sprowadzić na siebie problemy jednym nieprzemyślanym kliknięciem. Niestety każdy, kto jest podłączony do internetu, jest zagrożony atakiem ze strony tego typu programów.
Złośliwe oprogramowanie – nie tylko komputery
W ostatnich dniach specjaliści od cyberbezpieczeństwa zwrócili uwagę na nowe zagrożenie dla posiadaczy telefonów z systemem Android. Oszuści rozsyłają bowiem wiadomości, w których nazwa nadawcy do złudzenia przypomina nazwę rządowej aplikacji „mObywatel”. Przestępcy, dla zmylenia potencjalnych ofiar, używają określenia „M0BYWATEL” – w miejscu „O” wstawiają cyfrę zero. Niestety kliknięcie w fałszywy link skutkuje instalacją złośliwego oprogramowania, które umożliwia nie tylko kradzież danych, ale także pieniędzy z kont lub tożsamości w mediach społecznościowych.
Rachunek maklerski widmo. Mężczyzna stracił 125 tys. złMartyna Kowalska
Atak typu malware
Opisywany przypadek z ostatnich dni to nic innego, jak przykład ataku malware. Termin ten pochodzi z połączenia dwóch angielskich słów „malicious” – złośliwy oraz „software” – oprogramowanie. Są to programy, które są tworzone wyłącznie po to, by spowodować konkretne szkody na sprzęcie ofiary. Nie musi to być komputer, ale także smartfon, czy tablet.
Powodzenie ataku kończy się po pierwsze na umożliwieniu przestępcom szpiegowania aktywności użytkownika. Możliwa jest wówczas kradzież ważnych plików, czy haseł. W bardziej „bezczelnej” formie, urządzenie ofiary jest wykorzystywane do ataku na innych użytkowników sieci. Nierzadkie są sytuacje, w których wszelkie dane na dyskach są szyfrowane, a przestępcy oczekują okupu. Niestety, nawet jego wpłacenie nie gwarantuje odzyskania cennych plików.
Jak bronić się przed złośliwym oprogramowaniem?
Dziś antywirus to za mało. Konieczne są bieżące i regularne aktualizacje oprogramowania systemowego, oraz instalacja aplikacji wyłącznie z zaufanych źródeł. W sposób szczególny należy uważać na linki przesyłane w wiadomościach SMS. To, co je łączy, to często próba wywołania presji natychmiastowego działania lub gróźb. Jeśli dostaniemy taką wiadomość, z pewnością pochodzi ona od przestępców. Czasem otworzenie załącznika z nieznanego źródła rodzi duże zagrożenie ściągnięcia na swoje urządzenie niebezpiecznego programu, który dla oszustów będzie furtką do naszych danych, loginów i haseł.
Jak radzą specjaliści od cyberbezpieczeństwa, dobrą praktyką jest tworzenie kopii zapasowych. Dzięki temu unikniemy zagrożenia utraty cennych danych – zarówno firmowych jak i prywatnych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.