Jaka kara za ucieczkę z miejsca wypadku? Prawo jest tutaj bardzo surowe!

Ucieczka z miejsca wypadku

Aby dokładnie opisać wagę tego przestępstwa oraz możliwe konsekwencje, posłużmy się przykładem z ostatnich dni. W miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę w Wyszkowie (Mazowieckie) doszło do poważnego wypadku. Tuż przed trzecią, oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o potrąceniu na przejściu dla pieszych trzech osób. Przejście było dobrze oznakowane i oświetlone. Dla zwiększenia bezpieczeństwa zarządca drogi zdecydował o zainstalowaniu w tym miejscu pulsującego pomarańczowego światła. Zatem zarówno przejście, jak i piesi są w tej lokalizacji doskonale widoczni!

Niestety 23-latek z powiatu wyszkowskiego nie dość, że wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu, to jeszcze doprowadził do opisywanego zdarzenia. Bojąc się konsekwencji, odjechał z miejsca zdarzenia. 

Ustalenie sprawcy wypadku

Niestety świadek zdarzenia, zapamiętał jedynie kolor samochodu, jakim poruszał się sprawca. W praktyce, nawet najdrobniejsze szczegóły pomagają w ustaleniu winowajcy. Do dyspozycji policji jest przecież monitoring. Do działań mogą włączyć się także śledczy poszukujący uszkodzonego pojazdu. 

W tym przypadku, mundurowi dość szybko odnaleźli porzucone i uszkodzone auto. „To pomogło również ustalić, kto mógł kierować osobówką, ponieważ mundurowi kilka dni wcześniej legitymowali kierowcę forda” – relacjonuje policja w Wyszkowie. 23-latek, do którego już w niedzielę rano dotarli policjanci, tłumaczył, że w sobotę spożywał alkohol, a jego samochód… został prawdopodobnie skradziony (!). 

Surowa kara za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca

Niemniej policja na podstawie zebranego materiału dowodowego doprowadziła do aresztowania sprawcy na trzy miesiące. Młody mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty „spowodowania wypadku drogowego będąc w stanie nietrzeźwości, gdzie obrażenia jednego z poszkodowanych stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, a także ucieczki z miejsca wypadku. We wtorek Sąd Rejonowy w Wyszkowie przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec mężczyzny najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania”

Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a także surowa kara finansowa.

ZDJĘCIE: POLICJA.GOV.PL

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.