Katastrofa ekologiczna na Odrze. MON: Wojsko zaangażowane w pomoc

Śnięte ryby w Odrze

Trwa wyjaśnianie przyczyn katastrofy ekologicznej na Odrze. Do tej pory specjaliści stwierdzili nienaturalne stężenie tlenu w wodzie. To może sugerować, że do rzeki dostał się jakiś przeciwutleniacz lub inna substancja o podobnym działaniu. Na odcinku Odry od jazu Lipki odłowiono już wiele ton śniętych ryb – donoszą media. W czwartek fala zanieczyszczonej wody dotarła do województwa zachodniopomorskiego.

Wojsko pomoże w usuwaniu skutków zanieczyszczenia Odry

W czwartek głos w sprawie oddelegowania w rejon Odry żołnierzy zabrał minister obrony narodowej i wicepremier Mariusz Błaszczak. „Żołnierze zostaną skierowani w rejon Odry. Terytorialsi i wojska operacyjne będą pomagać w usuwaniu zanieczyszczeń na rzece. Będą także w gotowości do realizacji innych zadań” – napisał na Twitterze. 

Żołnierze zostaną skierowani w rejon Odry. Terytorialsi i wojska operacyjne będą pomagać w usuwaniu zanieczyszczeń na rzece. Będą także w gotowości do realizacji innych zadań. pic.twitter.com/b6edRTL8jr
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 11, 2022
 

Skala zanieczyszczenia Odry

W środę i czwartek pojawiły się informacje o ogromnej liczbie śniętych ryb na w rejonie Słubic (Lubuskie), Frankfurtu nad Odrą (Brandenburgia, Niemcy) oraz Kostrzyna. W mediach pojawiają się także informacje o martwych bobrach. Lokalne władze oraz niemieckie samorządy proszą mieszkańców o niezbliżanie się do rzeki.

Pierwsze informacje o tym, że na Odrze dzieje się coś niepokojącego, pojawiły się pod koniec lipca, kiedy o dużej liczbie śniętych ryb informowali m.in. wędkarze. 

Miłośnicy przyrody martwią się teraz dalszymi skutkami skażenia i apelują m.in. do wędkarzy o wsparcie akcji usuwania śniętych ryb. Obecnie szczególnie zagrożone jest dzikie ptactwo np. czaple a także ssaki, takie jak wydry, które żywią się rybami. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.