Nieuczciwy listonosz. Zbierał listy polecone i podpisywał odbiór za adresatów
Ponad 1.150 listów od sierpnia ubiegłego roku nie dotarło do adresatów. Zawinił nieuczciwy listonosz, który po odebraniu poczty z placówki zanosił ją… do swojego domu. Mało tego – odbiór listów poleconych podpisywał sam za adresatów.

- Martyna Kowalska
- /
- 9 marca 2022
Nieuczciwy listonosz przyłapany
Listonosz, który w sposób nieuczciwy ułatwiał sobie pracę został zatrzymany przez policję we własnym domu. Stało się to dokładnie w momencie, w którym powinien dostarczać listy do adresatów. Szybko okazało się, że był pijany. Żagańscy policjanci przebadali doręczyciela – alkomat wykrył ponad dwa promile.
Co się stało z listami? Funkcjonariusze ujawnili w miejscu zamieszkania listonosza ponad 1.150 przesyłek, wszystkie, często po miesiącach opóźnienia trafią pod wskazany adres.
Coraz rzadziej emeryturę przynosi listonoszMartyna Kowalska
Listy w domu listonosza
45-letni mężczyzna z powiatu żagańskiego (lubuskie) przywłaszczał korespondencję co najmniej od sierpnia 2021 roku. Wśród zabezpieczonych przesyłek znalazły się zarówno urzędowe, jak również prywatne listy. Jak ustaliła policja, mężczyzna własnoręcznie podpisywał potwierdzenia odbioru za adresatów. Przesyłki gromadził we własnym domu.
List polecony nie dotarł?
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Kodeks karny przewiduje w tym przypadku nawet dwa lata pozbawienia wolności. Wiele jednak wskazuje na to, że po zakończeniu pracy przez śledczych nierzetelny listonosz usłyszy kolejne zarzuty. Tym razem będą one związane z procederem podrabiania podpisów za adresatów.
Wyjaśnienia listonosza brzmiały kuriozalnie. Policja informuje, że 45-latek tłumaczył swoje zachowanie małą ilością czasu w ciągu dnia. W jego opinii po prostu nie zdążył doręczyć wszystkich przesyłek jakie odbierał z placówki. Wiadomo już, że listy zdeponowane w mieszkaniu listonosza trafią do prawowitych adresatów. W przypadku części przesyłek opóźnienie w doręczeniu korespondencji sięgnie wielu tygodni.
Nie wiadomo, jaką część z pobranej korespondenci listonosz faktycznie dostarczył do właściwych adresatów. Trudno też przesądzić, czy przesyłek przywłaszczonych przez listonosza w ciągu ostatnich miesięcy nie było więcej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.