Paliwowa grupa przestępcza. Kolejne 5 osób w rękach policji

Paliwowa grupa przestępcza – zatrzymania

Sprawa sięga poprzedniej dekady. Ustalono, że grupa ta działała w latach 2014-2017 i spowodowała duże straty dla budżetu państwa. Szacuje się, na samym VAT-cie, Skarb Państwa stracił niemal miliard złotych. 

Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie zatrzymali właśnie kolejnych 5 osób, które miały być powiązane z tą grupą. Zatrzymanie odbyło się na polecenie Prokuratury Regionalnej z Białegostoku. 

Zarzuty dla zatrzymanych

Prokuratura postawiła zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której przedmiotem działania był obrót paliwami. Posługiwano się przy tym nierzetelnymi dokumentami sprzedaży (fakturami VAT). Wiadomo, że grupa wykorzystywała je po to, by zaniżyć należności podatkowe. Ustalono, że jej członkowie prali przy tym brudne pieniądze. Podejrzanych objęto dozorem policyjnym. Nałożono na nich także zakaz kontaktowania się między sobą. Musieli wpłacić także poręczenia majątkowe. 

Potężna skala działania fabryki faktur. Ich wartość to 200 mln złotychMikołaj Frączak

Jak działała paliwowa grupa przestępcza?

Jak relacjonuje Krajowa Administracja Skarbowa „Członkowie grupy przestępczej, w ramach kontrolowanego łańcucha podmiotów gospodarczych, nabywali wewnątrzwspólnotowo z innych krajów Unii Europejskiej paliwa płynne, przy udziale tzw. znikających podatników. Sprzedaż paliw na terenie kraju była następnie fakturowana na kolejne podmioty (bufory), przy czym pierwsi nabywcy (znikający podatnicy) nie odprowadzali należnego podatku od towarów i usług. Odsuwali w ten sposób podejrzenia od ostatniej spółki w łańcuchu podmiotów, czyli rzeczywistego nabywcy paliwa”.

Spółki z fikcyjnymi prezesami

Zatrzymane osoby zajmowały się m.in. typowaniem i werbowaniem do współpracy osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. To właśnie na nie rejestrowane były spółki „słupy”. Fikcyjni prezesi otrzymywali za to około 2 tysięcy złotych. Za tę kwotę podpisywali podstawiane im umowy, zakładali rachunki bankowe oraz przekazywali karty, hasła dostępowe, a także urządzenia uwierzytelniające w ręce tzw. opiekunów. 

Dodatkowy zarzut dotyczy prania brudnych pieniędzy. Odbywało się ono m.in. poprzez transfer środków finansowych przez bankomaty oraz kantory wymiany walut. 

Zarzuty dla przeszło 200 osób

W tym przypadku funkcjonariusze KAS i CBŚP z Warmii i Mazur zatrzymali pięć osób. Wszystkie przebywały na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. To już kolejne zatrzymanie w ramach śledztwa prowadzonego przez białostockich prokuratorów. Do tej pory zarzuty usłyszało już… 200 osób. 5 z nich tymczasowo zatrzymano. 

Zabezpieczenie majątku na poczet kar

Prokurator zabezpieczył majątek podejrzanych na poczet wszystkich kar, a także tzw. konfiskaty rozszerzonej na prawie 25 mln złotych. „Zajęte zostały nieruchomości i ruchomości w kraju i za granicą, m.in. 4 luksusowe samochody sportowe o wartości ok. 2,8 mln zł, gotówkę i lokaty bankowe, a także udziały w spółkach. Za zarzucone przestępstwa podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności” – informuje KAS. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.