Państwo polskie zanieczyszcza jego miasto? Wygrał proces, ale z wyrokiem nie zgadza się Ziobro
7 lat temu mieszkaniec Rybnika wystąpił do Sądu Rejonowego w Rybniku o zasądzenie od Skarbu Państwa kwoty 50 tys. zł za to, że państwo polskie narusza jego dobra osobiste z powodu zanieczyszczenia powietrza w mieście. Ostatecznie okręgówka zasądziła 30 tys. zł zadośćuczynienia, z czym nie zgodził się prokurator generalny i wniósł skargę nadzwyczajną od wyroku.
- Monika Świetlińska
- /
- 21 września 2022
Naruszenie dóbr osobistych?
- W październiku 2015 roku mężczyzna wystąpił do Sądu Rejonowego w Rybniku o zasądzenie od Skarbu Państwa kwoty 50 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, tj. prawa do życia w czystym środowisku, prawa do zdrowia, do swobodnego przemieszczania się, do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego oraz nietykalności mieszkania. Jak wskazano w pozwie, podstawą roszczenia było bezprawne zaniechanie podjęcia skutecznych działań przez władze publiczne w celu doprowadzenia jakości powietrza w Rybniku, w którym mężczyzna mieszka, do stanu zgodnego z prawem - przekazuje Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Amerykanie chcą budować elektrownię atomową w Polsce. Jest ofertaAnna Malinowska
Powołał się on na znaczne przekroczenie norm jakości powietrza w sezonie grzewczym. Wskazał, że wtedy nasila się u niego m.in. podrażnienie gardła i spojówek, krząkanie, kaszel, ale zaznaczył, że nie leczy się, bo rzadko choruje. Musiał ograniczyć aktywność fizyczną na zewnątrz, a stan powietrza wywołuje u niego głęboką frustrację, wściekłość i obawy o życie. Nie może też w pełni korzystać ze swego domu, bo w kwestionowanym czasie nie może przewietrzyć domu z uwagi na wdzierający się smród.
Orzeczenia sądów
- W 2018 roku Sąd Rejonowy w Rybniku oddalił powództwo uznając, że powód nie udowodnił naruszenia jego dóbr osobistych poza stwierdzeniem, że narażony jest na wiele schorzeń spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza — informuje prokuratura, dodając, że na skutek rozpoznania apelacji pełnomocnika powoda, Sąd Okręgowy w Gliwicach zmienił zaskarżony wyrok zasądzając na rzecz powoda kwotę 30 tys. złotych i uznając, że powód w wystarczający sposób wykazał, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, a także związek przyczynowo skutkowy pomiędzy naruszeniem dobra a bezprawnym zachowaniem pozwanego tj. państwa polskiego.
Brak szczegółów i skarga
Prokurator Generalny zaskarżył wyrok sądu okręgowego. Wskazał, że wyrok ten został oparty na ogólnym stwierdzeniu o przekraczaniu norm zanieczyszczenia powietrza w Polsce i w Rybniku.
- Zaznaczył jednocześnie, że sąd nie ustalił, kiedy, gdzie i ewentualnie w jakim stopniu te normy były przekroczone. W szczególności nie ustalił, czy były przekroczone w miejscu zamieszkania powoda co, jak twierdził, zmusiło go do rezygnacji z aktywności fizycznej na „świeżym powietrzu” - przekazuje Prokuratura Krajowa.
Polacy leczą stres papierosami i alkoholem, a branża używek liczy pieniądzeMonika Świetlińska
Ponadto mieszkaniec Rybnika nie wykazał, aby doszło do realnego naruszenia jego zindywidualizowanych dóbr osobistych. Dochodził roszczeń w związku z obawami o zdrowie, co nie jest dobrem osobistym. Ponadto nie udowodnił zagrożenia lub naruszenia zdrowia — nie przedłożył w tym zakresie żadnych dowodów, a sąd II instancji oparł się jedynie na jego twierdzeniach.
- Nie ustalono dopuszczalnych poziomów wskazanych przez powoda substancji szkodliwych, ani norm powietrza z powołaniem na właściwe akty prawne. Nie ustalono również substancji szkodliwych w powietrzu w miejscu korzystania z aktywności fizycznej mężczyzny. Podniesiono również, że okoliczności związane z pogorszeniem się samopoczucia powoda, nie zostały potwierdzone żadnymi dokumentami lekarskimi, a zeznania świadków w tym zakresie opierały się jedynie na relacjach przedstawionych przez powoda — relacjonuje prokuratura.
Subiektywne odczucie to nie realne naruszenie?
W skardze czytamy, że w tej sprawie nie wykazano, aby doszło do realnego naruszenia zindywidualizowanych dóbr osobistych powoda.
Zdaniem Sądu przejawem takiego naruszenia miało być śledzenie informacji o zanieczyszczeniu powietrza, zakup urządzeń oczyszczających powietrze, uszczelnienie mieszkania, rezygnacja z aktywności na świeżym powietrzu czy z wietrzenia pomieszczeń. - Wskazane zachowania w społecznym odczuciu nie świadczą o naruszeniu dóbr osobistych, a Sąd winien był oddzielić realność tego naruszenia od subiektywnych odczuć powoda — zaznacza prokuratura.
KAS zniechęca do hazardu. Akcja na szeroką skalę w szkołachMartyna Kowalska
Sąd, zdaniem prokuratora generalnego, nie dokonał oceny obiektywnego naruszenia dóbr osobistych ani nie ustalił rzetelnie stanu faktycznego w tym zakresie, a jedynie ustalił subiektywne odczucia powoda. Zatem zgłoszone przez powoda roszczenie jest bezzasadne, a co najmniej nieudowodnione. Dlatego Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w tym zakresie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.