Pomoc w aborcji. Co za to grozi?
Sprawa aborcji nadal budzi w naszym społeczeństwie bardzo różne, naprawdę skrajne emocje oraz reakcje. Zarówno jej zwolennicy, jak i przeciwnicy starają się przekonać drugą stronę do swoich poglądów na tę sprawę, często także do ich zmiany.
- Małgorzata Łaziuk
- /
- 17 marca 2023
Od jakiegoś czasu w mediach można znaleźć wiele informacji na temat sprawy sądowej Justyny Wydrzyńskiej oraz pomocy w zorganizowaniu lub przeprowadzeniu aborcji. Co grozi za pomocnictwo w takiej czynności? Czy można zostać ukaranym zabieg usunięcia ciąży u siebie?
Sprawa Justyny Wydrzyńskiej — o co chodzi?
Raptem kilka dni temu zapadł bardzo ważny wyrok dla wielu Polek. Justyna Wydrzyńska została skazana za pomocnictwo w przeprowadzeniu aborcji farmakologicznej. Aktywistka wspierająca Aborcyjny Dream Team i Aborcję Bez Granic w ramach pomocy podjęła decyzję o wysłaniu potrzebującej kobiecie środków wywołujących poronienie (zamówione tabletki poronne mogły dotrzeć z opóźnieniem).
Kobieta umiera co dwie minuty z powodu ciąży lub poroduJoanna Gościńska
Justyna Wydrzyńska została skazana na osiem miesięcy pozbawienia wolności — prace społeczne obejmujące wymiar 30h w miesiącu. Wyrok wydano z art.15 par 2. Jednocześnie uniewinniono aktywistkę od zarzutu wprowadzania sprzedaży leków.
Jest to wyrok precedensowy, pierwszy w Europie — dla wielu osób jest on nie do zaakceptowania, ponieważ wspomina się, że została skazana za chęć udzielenia pomocy osobie doświadczającej przemocy psychicznej.
Aborcja — co grozi za jej przeprowadzenie?
Do niedawna na mocy ustawy z 7 stycznia 1993 roku prawo dopuszczało wykonanie aborcji w trzech przypadkach: gdy u płodu występowały ciężkie wady, kiedy ciąża została poczęta w wyniku czynu zabronionego (gwałtu), a także kiedy urodzenie dziecka stwarzało zagrożenie dla zdrowia lub życia przyszłej matki. W 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność wykonywania zabiegów usunięcia ciąży z powodu wad płodu za brak zgody z konstytucją.
Na początku należy rozgraniczyć dwie sprawy: pomoc w rozwiązaniu ciąży za pomocą zabiegu oraz przekazanie środków, tabletek do przeprowadzenia aborcji farmakologicznej.
Zabieg aborcji przeprowadza lekarz, osoby zdecydowane na niego mają możliwość wykonania go w krajach, w których nie jest on zakazany, w klinikach, w których bardzo duży nacisk kładzie się na zachowanie zasad, nie w miejscach niesprawdzonych. O ile kobieta, która poddała się zabiegowi nie odpowiada prawnie, to lekarzowi w Polsce za przeprowadzenie go (poza dwoma wyjątkami wspomnianymi wcześniej) grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Warto nadmienić, że taka sama kara może być nałożona także na osoby udzielające pomocy w organizacji zabiegu lub wymuszające jego przeprowadzenie.
Aborcja farmakologiczna to przyjęcie tabletek poronnych, można zrobić to w domu, choć czasem może zdarzyć się, że niezbędna będzie wizyta w szpitalu. Za zakup tabletek dla siebie nie grożą kary, za sprzedaż — do trzech lat pozbawienia wolności.
Wiele osób, szczególnie ze środowisk prawicowych za aborcję, mimo braku przesłanek, uznaje także korzystanie z popularnej “tabletki po” (środka, który należy przyjąć najlepiej w ciągu 24-72 godzin po stosunku, w którym zawiodło zabezpieczenie), a także wkładek domacicznych.
Sam fakt przebycia aborcji farmakologicznej i zabieg nie powoduje konsekwencji prawnych. Decyzja o nim powinna być podjęta przez kobietę lub kobietę i mężczyznę. Warto także sprawdzić skutki uboczne konkretnego zabiegu, jego wpływ na zdrowie.
Osoba, która zażyła leki, czy udała się na zabieg nie popełnia przestępstwa.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.