Rośnie zadłużenie firm transportowych
Łączne zadłużenie firm transportowych to już 1,2 mld złotych – raportuje Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej. W czasie pandemii wartość ta wzrosła aż o 27%. Zaskakująco szybko rośnie liczba tego typu podmiotów z problemami finansowymi.
- Michał Górecki
- /
- 25 stycznia 2022
Zadłużenie firm transportowych niepokojąco rośnie
Wzrost zadłużenia firm transportowych o 27% może niepokoić branżę. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że liczba przedsiębiorstw, które mają długi, powiększyła się aż o 925 podmiotów do 23,5 tysięcy – wylicza KRD.
Zgodnie z danymi Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska, nad Wisłą w branży działa 125 tysięcy firm transportowych. Pracę w nich znajduje aż 750 tysięcy osób.
Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadza kontrole dronamiMikołaj Frączak
Z czego wynikają problemy branży transportowej?
Z każdym rokiem rośnie liczba przewozów. Zarówno tych realizowanych w kraju, jak i poza jego granice. Co zatem hamuje polski transport i popycha go w stronę problemów finansowych? Eksperci wymieniają niską rentowność, coraz bardziej restrykcyjne przepisy, a także bardzo wysokie koszty pracownicze Dodatkowo równowagę finansową zaburza coraz większa konkurencja na rynku pracy, coraz wyższe koszty prowadzenia takiej działalności oraz wysokie opłaty drogowe. Wspólnym mianownikiem problemów w transporcie są odległe terminy płatności, które w branży uznawane są za normę. To wszystko razem wzięte sprawia, że kolejne firmy zajmujące się transportem popadają w coraz większe długi.
Różne oblicza polskiego transportu
Opisując problemy branży transportowej, trzeba być precyzyjnym. O ile w czasie pandemii najbardziej straciły firmy zajmujące się przewozem pasażerskim, o tyle niezły czas zanotowali przewoźnicy towarów. Szczególnie firmy świadczące usługi dla branży e-commerce.
Transport musi przygotować się jednak na kolejne wyzwania. Już w lutym br. wchodzi w życie druga część tzw. Pakietu Mobilności oraz zrewidowana dyrektywa o pracownikach delegowanych. Eksperci zwracają uwagę na wymuszony przez prawo wzrost wynagrodzeń dla kierowców oraz uwzględnienie ograniczeń w wykonywaniu kabotażu. W tym wypadku, z większymi problemami muszą się liczyć mali przewoźnicy, którzy już teraz zgłaszają swoje obawy o przyszłość.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.