Zakaz konferencji online? „To jest na pewno jakieś przeoczenie, nieporozumienie…”.

Jak sprawdzić, czy konferencja online odbywa się w czerwonej strefie?

O zakazie zaczęło robić się głośno zaledwie kilka dni temu, gdy swoje wydarzenie online odwołali organizatorzy Kongresu 590. Informacja ta wywołała duże zamieszanie wśród organizatorów wydarzeń promocyjnych, konferencji naukowych, kongresów i spotkań, które w obecnej sytuacji odbywają się online. Przedstawiciele środowiska prawniczego mówią wprost o oczywistej pomyłce i niechlujstwie legislacyjnym. Rzeczywiście ciężko sobie wyobrazić sytuację, w której firmy będą karane za organizowanie wydarzeń online. Dodatkowym utrudnieniem przy egzekwowaniu zakazu jest brak istnienia definicji legalnych kongresów, targów, czy spotkań. Wręcz niemożliwe wydaje się określenie i sprawdzenie lokalizacji wydarzenia, które odbywa się online. Uczestnicy takiego spotkania nie mają ze sobą bezpośredniego kontaktu, ponieważ wszystko odbywa się w na serwerze, który może być zlokalizowany praktycznie w dowolnym miejscu na świecie. W związku z tym nie jesteśmy w stanie stwierdzić, bez naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, czy dana osoba znajduje się w obszarze objętym czerwoną strefą.

Kto ucierpi w związku z zakazem?

Przykładem wydarzenia, które padło ofiarą „zapomnianego” zakazu, jest 5. Edycja Kongresu 590, która została przełożona na wiosnę przyszłego roku. O podjęciu takiej decyzji przez organizatorów, zadecydowała obawa przed konsekwencjami prawnymi. Zakaz określany jest mianem „zapomnianego” po wypowiedzi wiceministra zdrowia, Waldemara Kraski, który stwierdził, że: „- Ten zakaz obowiązuje właściwie już od wiosny, więc troszeczkę o tym zapomnieliśmy”. Kolejny przypadek wydarzenia dotkniętego tym obostrzeniem to konferencja I love marketing & business, która miała być transmitowana z jednego z kinowych kompleksów w Warszawie, a ostatecznie została w ostatniej chwili przeniesiona do znajdującego się w żółtej strefie Pruszkowa.

Czy i kiedy nastąpi zmiana kontrowersyjnego zapisu?

Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska w rozmowie Piotrem Witwickim stwierdził, że „Konferencje online są powszechne, trzeba się komunikować, życie toczy się dalej, gospodarka pracuje. Sposób komunikacji jest bardzo potrzebny, właśnie teraz z tego korzystamy, nie spotykamy się w studiach, tylko robimy to online”. Uznał również, że pojawienie się krytykowanego przez wiele osób zapisu „to był wypadek przy pracy…” i zapowiada, że zostanie on zmieniony. Kiedy dokładnie to nastąpi? Tego niestety nie wiemy, ale ma to się stać tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.