Zmiany w Google Pay
Coraz więcej osób nie zabiera na zakupy ani gotówki, ani karty płatniczej. Właściciele telefonów z technologią NFC oraz systemem Android coraz częściej wybierają aplikację Google Pay – wystarczy odblokować ekran, przybliżyć telefon do terminala i… zapłacone. Dopiero kiedy nasz rachunek przekroczy 100 złotych, system prosi nas o wpisanie kodu PIN na sklepowym padzie. Teraz nie będzie to konieczne, niczego dotykać nie będzie trzeba.
- Mikołaj Frączak
- /
- 13 października 2020
Czy PIN w płatnościach odchodzi do historii?
Osoby, które korzystają z konkurencyjnego wobec Androida systemu iOS już teraz nie muszą wpisywać PIN-u, aplikacja Apple Pay wykorzystuje skan twarzy, odcisk palca lub kod blokady dla pełnego uwierzytelnienia sklepowej transakcji. W przypadku Google Pay, mimo nowoczesnej technologii za każdym razem gdy przekraczaliśmy 100 złotych słyszeliśmy od ekspedientki „proszę PIN i zielony”. Teraz to zdanie może na zawsze odejść do historii.
Kiedy bez PIN w Google Pay?
Na swoim korporacyjnym blogu Google używa tajemniczego określenia „wkrótce”. Jak wyjaśnia, w wielu krajach uproszczona metoda uwierzytelniania jest już używana przez Google. Teraz ma dołączyć do nich Polska.
Obecnie Google współpracuje z licznymi instytucjami takimi jak banki czy organizacje płatnicze nad wprowadzeniem zmian. Wiadomo, że aktualizacja systemu ma ruszyć już 13 października 2020 roku. Firma zakłada, że w ciągu miesiąca wszyscy użytkownicy „G Pay” będą mogli korzystać z nowej metody autoryzacji płatności.
Czy płacenie bez PIN w Google Pay jest bezpieczne?
Można się domyślać, że jeśli taka forma uwierzytelniania transakcji byłaby w jakimkolwiek stopniu niebezpieczna, nikt na świecie nie odważyłby się jej wprowadzić. Jak przekonuje gigant z Kalifornii „Google Pay zapewnia silne zabezpieczenia, które chronią Wasze konto i dane osobowe przed zagrożeniami. Gdy płacisz za pomocą Google Pay, prawdziwy numer karty nie jest udostępniany. Z kolei do odblokowania ekranu możecie użyć dowolnej metody obsługiwanej przez Androida i certyfikowanej jako wystarczająco bezpieczna”.
Wystarczy zatem zabezpieczyć konto najpopularniejszymi i prostymi sposobami np. wzorem do nakreślenia palcem, kodem cyfrowym, odciskiem palca itp. Pamiętajmy, że skoro dane karty nie są przechowywane w telefonie, nawet jeśli stracimy smartfon i trafi on w niepowołane ręce, użycie go do płatności będzie mocno utrudnione. Mimo mocnego zabezpieczenia, eksperci radzą by zawsze gdy nasz sprzęt zostanie skradziony lub zagubiony należy go zablokować. Istnieje także możliwość zdalnego wyczyszczenia danych i zabezpieczenia nowym hasłem poprzez usługę „Menadżer urządzeń Android”.
Nie dotykamy sklepowego terminala
Działania Google wpisują się w związany z pandemią trend robienia wszystkiego, co ograniczy transmisję wirusa. Już wiosną w związku z COVID-19 banki zdecydowały się na podniesienie progu autoryzacji PIN dla transakcji powyżej 100 złotych. Wcześniej był to poziom 50 złotych. Teraz w przypadku płatności telefonem wpisywanie PIN-u na ogólnodostępnych sklepowych terminalach najpewniej na zawsze przejdzie do historii.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.