Będą mandaty za jazdę w słuchawkach na rowerze?

Mandaty za jazdę w słuchawkach?

Wprowadzenie surowszych kar finansowych dla kierowców aut, motocyklistów, rowerzystów i użytkowników hulajnóg poruszających się z włączonymi słuchawkami w uszach jest tematem dyskusji w polskim Sejmie, po tym, jak trafiła do niego petycja. 

Jak i kiedy odwoływać się od mandatu drogowego? Jakub Stasak

Mandaty za jazdę ze słuchawkami w uszach mogłyby sięgać od 10% do 60% minimalnego wynagrodzenia. To nie tylko próba zwiększenia bezpieczeństwa na drogach, ale także reakcja na coraz powszechniejszą praktykę korzystania z dźwiękowych urządzeń podczas jazdy.

Petycja w tej sprawie dotarła do sejmowej Komisji ds. Petycji i rozpatrzenie wniosku przewidywane jest po okresie wakacyjnym, co oznacza, że nowe przepisy mogą wejść w życie po nowym roku. 

Według autorów petycji zakaz jazdy z włączonymi słuchawkami – bez względu na to, czy są to douszne, czy nauszne, miałby dotyczyć wszelkich uczestników ruchu drogowego, włącznie z kierowcami samochodów, motocyklistami, skuterami, rowerzystami oraz użytkownikami hulajnóg.

Kto nie dostałby mandatu za słuchawki?

Warto zaznaczyć, że zakaz nie obejmowałby osób korzystających z urządzeń wspomagających słuch oraz biegaczy i pieszych, którzy poruszają się po drogach publicznych. Wyjątek miałby jednak miejsce tylko wtedy, gdy wzdłuż jezdni nie ma chodnika.

Eksperci z dziedziny ruchu drogowego podkreślają, że wprowadzenie takiego zakazu mogłoby znacząco wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Zbyt często kierowcy czy rowerzyści skupiają się na dźwiękach z urządzeń audiowizualnych, zamiast skupić się na otoczeniu i reagować na zmieniające się warunki drogowe.

Obecnie mandaty za jazdę z włączonymi słuchawkami są już możliwe do nałożenia. Przepisy kodeksu drogowego wymagają od uczestników ruchu zachowania szczególnej ostrożności i odpowiedzialności za swoje zachowanie na drodze. Mandat może być nałożony w przypadku stwierdzenia, że kierujący nie zachowuje wystarczającej uwagi na otoczenie z powodu korzystania z dźwiękowych urządzeń.

Ukarani mandatem karnym coraz rzadziej płacą gotówkąAnna Malinowska

Z drugiej jednak strony zwłaszcza rowerzyści czy piesi korzystają ze słuchawek w zatłoczonych miastach, aby odciąć się od wszechobecnego hałasu w naszych miejscowościach. Stąd np. rosnąca popularność słuchawek z redukcją szumów. Niestety, w naszym kraju głośność ulic pozostawia sporo do życzenia i w tej kwestii naprawdę niewiele się zmienia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.