Ranieni przez migrantów policjanci wrócili na służbę dalej bronić granicy
Kilka dni temu na polsko-białoruskiej granicy doszło do szturmu ze strony migrantów po białoruskiej stronie. W Kuźnicy polscy mundurowi atakowani byli m.in. kamieniami i granatami hukowymi, policja użyła armatek wodnych. Rannych zostało dziewięciu policjantów, dwóch funkcjonariuszy SG i żołnierz.
- Monika Świetlińska
- /
- 22 listopada 2021
Kamieniami i granatami hukowymi w mundurowych
- Najpoważniejszy jak dotąd incydent, związany z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią, miał miejsce we wtorek na zamkniętym obecnie przejściu w Kuźnicy. Tam polskie służby mundurowe zostały zaatakowane m.in. kamieniami i granatami hukowymi, policja użyła armatek wodnych. Ataki trwały ponad dwie godziny - przekazywał na bieżąco RMF FM.
- W dniu ataków na przejściu granicznym w Kuźnicy rannych zostało 12 obrońców granicy (funkcjonariuszy i żołnierz), w tym dziewięć policjantek i policjantów — przekazał nam insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Sokółce.
Dodał, że spośród rannych funkcjonariuszy najpoważniej wyglądał stan policjanta rzuconego kamieniem w głowę oraz policjantki, również uderzonej w głowę.
Jak działa Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa?Michał Górecki
- Na miejscu, w karetce pogotowia, podejrzewano pęknięcie kości czaszki. W szpitalu po specjalistycznych badaniach i tomografii na szczęście okazało się, że nie doszło do złamań, a stan nie zagraża ich życiu — zaznaczył insp. Mariusz Ciarka z KGP.
Rzecznik prasowy przekazał nam, że policjanci na własną prośbę wypisali się ze szpitala, aby wesprzeć koleżanki i kolegów.
Wrócili na teren stanu wyjątkowego, by strzec granic Polski
O decyzji jednego z policjantów informowało kilku polityków, m.in. poseł Marek Jakubiak czy Dariusz Matecki, przewodniczący Solidarnej Polski na Pomorzu Zachodnim.
Okazuje się jednak, że również jego koledzy i koleżanki szybko powrócili na własne życzenie strzec polskich granic.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.