Rządowa aplikacja za 5 mln zł. Powiadomienia uruchomiły 72 osoby

• Michał Górecki
• /
• 29 października 2020

Popularność aplikacji ProteGO Safe

- To pieniądze wyrzucone w błoto – pisze na twitterze poseł Dariusz Joński informując o odpowiedzi na swoje zapytanie ws. skuteczności systemu, który miał być bronią do walki z pandemią koronawirusa w Polsce.

Zgodnie z odpowiedzią, choć aplikację, która ma za zadanie powiadomić użytkownika o ewentualnym kontakcie z osobą zakażoną zainstalowało na swoich telefonach ponad milion osób. Od końca lipca do połowy października jedynie 72 potwierdziły fakt otrzymania pozytywnego wyniku za jej pośrednictwem. To oznacza, że faktyczne ostrzeżenie mogło trafić do kilkuset osób czyli części promila osób, które zainstalowały program. Dodajmy, że od dłuższego czasu liczba dziennych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 liczona jest w tysiącach.

Z uwagi na specyfikę działania programu, który nie zbiera oraz nie przetwarza złożonych danych i jedynie działa w tle nie można ocenić ile osób rzeczywiście korzysta z programu.

Skuteczność aplikacji ProteGO Safe

Jeszcze w październiku ministerstwo cyfryzacji chwaliło się, że aplikacja trafiła już na 1009840 telefonów Polaków, a skuteczną zasadą w walce z wirusem jest „DDMA” czyli „dystans, dezynfekcja, maseczki i aplikacja”. W założeniu może być to skuteczny system, ale pod warunkiem, że zakażeni użytkownicy będą o tym informowali anonimowo przez aplikację – biorąc pod uwagę liczbę faktycznych zachorowań i liczbę ostrzeżeń za pośrednictwem ProteGO Safe, rzeczywista skuteczność aplikacji jest poważnie ograniczona.

Szkoda, bowiem jak wynika z badań prowadzonych nie tylko w Polsce, aplikacje które w sposób zanonimizowany mogą przekazywać tego typu informacje osobom narażonym na kontakt z osobą zakażoną, mogą w skuteczny sposób zmniejszyć skalę rozprzestrzeniania się wirusa. W ocenie ekspertów z Uniwersytetu w Oksfordzie im więcej osób korzysta z takich rozwiązań, tym lepiej dla bezpieczeństwa publicznego. Niestety oprócz liczby użytkowników, ważna jest także interakcja czyli faktyczne informowanie „społeczności” o pozytywnym wyniku testu.

Opublikowana liczba dotyczy okresu do 14 października. Dla pełnej oceny przydatności systemu kluczowe mogą okazać się wyniki za drugą połowę miesiąca kiedy odnotowano niespotykane wcześniej dzienne przyrosty zachorowań przekraczające 10 tysięcy osób.

Jak działa Protego Safe?

Przypomnijmy: Aplikacja, według zapewnień resortu cyfryzacji, nie śledzi naszej lokalizacji oraz nie wie z kim (z imienia i nazwiska) się widzieliśmy. Nie posiada żadnego dostępu ani do plików na naszym telefonie ani do jakichkolwiek danych. Głównym zadaniem programu jest cyfrowe monitorowanie naszego otoczenia. System za pomocą łączności bezprzewodowej (Bluetooth) poszukuje innych urządzeń, które również mają zainstalowaną aplikację ProteGO Safe. Oznacza to, że urządzenia samodzielnie się ze sobą komunikują, pozostawiając sobie wzajemnie zakodowane informacje o tym, że znajdowały się w pobliżu.

Gdy jeden z użytkowników  aplikacji zachoruje na COVID-19 i poinformuje o tym, to wówczas na urządzeniach, które w ostatnim czasie znajdowały się w jego otoczeniu pojawi się odpowiednie powiadomienie. Przykład? W sobotę byliśmy w markecie. Mieliśmy przy sobie telefon z zainstalowaną aplikacją ProteGO Safe. W kolejce do kasy, za nami stanął inny użytkownik tego samego programu. Kilka dni później, załóżmy w środę, otrzyma on pozytywny wynik badania na koronawirusa. Jego aplikacja prześle wówczas zaszyfrowaną informację do innych urządzeń z aplikacją ProteGO Safe, że znajdowały się w pobliżu osoby chorej i mogło dojść do infekcji. Jak zapewniają eksperci — nikt się nie dowie gdzie, z kim i kiedy się widzieliśmy.

Jak poinformować o pozytywnym wyniku testu przez aplikację?

Jeżeli użytkownik ProteGO Safe otrzyma pozytywny wynik testu, może liczyć na kontakt pracownika tzw. Centrum Kontaktu, który prześle mu unikalny numer PIN. Jego wpisanie do systemu uruchomi proces automatycznego wysyłania anonimowej informacji do  wszystkich osób, które w ostatnim czasie znalazły się w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. Informacja ta nie trafi jednak do nikogo innego – bez żadnych informacji o miejscu czy czasie potencjalnego zarażenia. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.