Wiceminister sprawiedliwości murem za lekarzem od amantadyny
Podczas gdy Ministerstwo Zdrowia nadal informuje, że pierwsze wyniki badań klinicznych nie potwierdzają skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19, Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, sprzeciwia się planom NFZ.
- Monika Świetlińska
- /
- 2 listopada 2021
Amantadyna — jest skuteczna czy nie jest?
Prof. Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku przyznaje jednak, że medycy nie dysponują jeszcze badaniami potwierdzającymi skuteczność amantadyny w leczeniu koronawirusa. Polscy lekarze nadal stosują leki przeciwwirusowe.
Badania te jednak trwają, bo w styczniu 2021 Agencja Badań Medycznych na zlecenie ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego, sfinansowała je. Miały one wskazać, czy zastosowanie amantadyny pomaga w zapobieganiu progresji i leczeniu objawów COVID-19.
Ruszają szczepienia trzecią dawkąMichał Górecki
Kierownik Kliniki Neurologii SPDK Nr 4 w Lublinie prof. Konrad Rejdak przekazał juz pierwsze wnioski, mówiące, że w trakcie badań nad amantadyną nie zaobserwowane zostały działania niepożądane.
Ostatnia aktualizacja w tym temacie, jest taka, że minister zdrowia nadal utrzymuje, że pierwsze wyniki badań klinicznych nie potwierdzają skuteczności leku.
Amantadyna wyleczyła ministra i jego bliskich?
Marcin Warchoł jako jedna z pierwszych osób, przyznał na forum publicznym zarówno on sam jak i jego najbliżsi wyleczyli się z covid-19 dzięki zastosowaniu na czas amantadyny. Byli wówczas pod opieką doktora Włodzimierza Bodnara z Przemyśla na Podkarpaciu.
Molnupirawir, nie amantadyna, lekiem na covid-19? Będzie refundowanyMonika Świetlińska
To właśnie on jako pierwszy zaproponował stosowanie amantadyny na szeroką skalę, ponieważ jego doświadczenie pokazuje, że może być to skuteczny lek w walce z pandemią. Skuteczny okazał się dla Marcina Warchoła, który koronawirusa przechodził końcem 2020 roku. Kiedy polityk Solidarnej Polski przyznał, jak się wyleczył, rozgorzała dyskusja na temat amantadyny.
Od marca 2021 zidentyfikowanych jest 1500 przypadków stosowania przez przemyskiego lekarza amantadyny.
Kara od Narodowego Funduszu Zdrowia?
"Narodowy Fundusz Zdrowia chce ukarać dr. Włodzimierza Bodnara, wspaniałego pulmonologa z Przemyśla, za leczenie chorych amantadyną. Niebawem decyzję w tej sprawie podejmie Rzecznik Praw Pacjenta. Uważam, że karanie doktora Bodnara jest nieuczciwe i niesłuszne. Doktor ten raczej powinien dostać medal za to, że zawsze, od początku pandemii, pomaga pacjentom" — napisał Marcin Warchoł.
Dlaczego wspomniał o tym właśnie teraz? 30 kwietnia tego roku zastępca prezesa NFZ ds. medycznych, Bernard Waśko, napisał do Rzecznika Praw Pacjenta, by ten wyjaśnił, czy przypadkiem nie doszło do stosowania przez doktora Bodnara praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów.
Amantadyna to eksperyment medyczny?
Wiceprezes NFZ, który — jak twierdzi Marcin Warchoł — chce ukarać Bodnara, uważa, że stosowanie tego leku budzi podejrzenie, iż był on narzędziem do nielegalnego eksperymentu medycznego, którego ani nigdzie nie zgłoszono, ani nie udokumentowano jako leku na covid-19.
Ile kosztuje leczenie pacjentów z COVID-19? NFZ ujawnia daneAnna Malinowska
W jednym z wywiadów dr Włodzimierz Bodnar nie krył rozczarowania i jest niemal pewny, na co wskazały dotychczas przesłane mu pisma, że będzie ukarany bezwzględnym zakazem stosowania amantadyny oraz grzywną sięgającą 5 mln zł.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.