Wyłudzenie na zdalny pulpit. Jest NAGRANIE rozmowy z oszustką!
Jak działa oszustwo na zdalny pulpit? Jak przestępcom udaje się nakłonić ofiary do niebezpiecznych zachowań, które skutkują utratą pieniędzy? Jest NAGRANIE rozmowy z oszustką, którą zarejestrował mieszkaniec Wyszkowa (Mazowieckie).
- Anna Malinowska
- /
- 23 września 2021
Jak wygląda rozmowa z oszustem
Policjanci z Wyszkowa (Mazowieckie) opublikowali na tej stronie zarejestrowany przez niedoszłą ofiarę przebieg rozmowy z oszustką, podającą się za pracownicę departamentu bezpieczeństwa w jednym z banków. Nagranie potwierdza schemat działania, jaki został już opisany w podobnych sprawach. Pułapka często polega na tym, że dzięki zastosowaniu różnych zabiegów technicznych, na wyświetlaczu osoby, do której dzwonią przestępcy, wyświetla się nazwa banku.
Gigantyczne rozmiary oszustwa na… duplikat karty SIMMichał Górecki
Scenariusz oszustwa na zdalny pulpit
Dalej scenariusz jest bardzo podobny „»Pracownik« banku informuje o podejrzanej transakcji na koncie, która została wykryta przez bankowców. By „zapobiec” jej realizacji, niezbędne jest zainstalowanie aplikacji do tzw. zdalnego pulpitu. I tu jest właśnie haczyk” – wyjaśnia mazowiecka policja. Instalując taki program, przestępca ma wgląd we wszystko, co dzieje się na naszym komputerze lub urządzeniu mobilnym. Jest on w stanie przejąć kontrolę nad tym, co dzieje się z naszym kontem bankowym. Znane są przypadki, w których poszkodowani zeznawali, że przestępstwo dokonywane było wręcz „na ich oczach”.
Jak rozpoznać oszusta
Ze wspomnianej strony policji, można ściągnąć nie tylko nagranie audio rozmowy oszustki z potencjalną ofiarą, ale także tekstowy zapis rozmowy. Rozmówczyni, nie posługiwała się biegle językiem polskim. Często popełniała wyraźne błędy. Mówiła jednak bardzo spokojnie, instruując potencjalną ofiarę krok po kroku, jak ma zainstalować program do obsługi zdalnego pulpitu. Jej opanowanie, stanowczość i spokój to jedna z socjotechnicznych zagrywek.
W tym przypadku, można zauważyć, że niedoszła ofiara była poproszona o instalację popularnego i dość sprawnie działającego programu AnyDesk. Ma on wiele pozytywnych zastosowań, np. jeśli chcemy pomóc znajomemu w rozwiązaniu problemów z jego prywatnym komputerem. Nie jest to jednak program wykorzystywany przez pracowników banków w kontaktach czy obsłudze klientów! Jeśli „pracownik” jakiejkolwiek instytucji poprosi nas o zainstalowanie tego typu programów, możemy być pewni, że intencje rozmówcy nie są dobre!
Telefon z banku – o co nie będzie prosił bankowiec
Pamiętajmy, nigdy pracownicy banku nie nakłaniają swoich rozmówców do instalacji jakichkolwiek aplikacji. Nie proszą także o hasła lub wrażliwe informacje, które mogą zostać wykorzystane do nieautoryzowanego logowania na stronę internetową bankowości elektronicznej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.